Mentzen: odbiorę ordery za kłamanie o polskiej historii
2025-01-27 06:48:29(ost. akt: 2025-01-27 06:49:57)
Podczas spotkania z mieszkańcami Zakopanego, kandydat na prezydenta Konfederacji Sławomir Mentzen powiedział, że odbierze ordery “tym którzy kłamali na temat Polskiej historii”. Wymienił Wasyla Zwarycza, Guya Verhofstadta i Jana Tomasza Grossa.
"W Polsce, jeżeli ktoś mówi źle o Polakach, to nawet mu nagrodę wręczają, tak jak Wasylowi Zwaryczowi, byłemu ambasadorowi Ukrainy w Polsce. Prezydent wręczył mu order, no chyba za to, że oskarżał polskie władze o politykę prorosyjską po wybuchu wojny albo oskarżał polskich rolników protestujących przeciwko ukraińskiej żywności" - mówił w Zakopanem Mentzen.
Kandydat na prezydenta wymienił też Guya Verhofstadta, który - jak mówił Mentzen - dostał order od prezydenta po tym jak stwierdził: "że w 2017 roku na Marszu Niepodległości był 70 tys. polskich faszystów".
"Facet widział faszystów w Warszawie nie w 1939 roku, a w 2017, a polskie władze uznały, że za to należy mu się order. Order od prezydenta dostał nawet kłamca, pseudo historyk Jan Tomasz Gross, który łgał, że Polacy podczas II wojny światowej zabili więcej Żydów niż Niemców i też go polskie władze narodziły. Jak tak można" - mówił Mentzen.
Przemawiając kandydat Konfederacji zadeklarował, że jak zostanie prezydentem to odbierze te ordery.
"Koniec z nagradzaniem za obrażanie Polski i Polaków. Koniec z nagradzaniem za kłamanie na temat naszej historii. Żadne poważne państwo by sobie na coś takiego nie pozwoliło i to trzeba zmienić" - mówił Sławomir Mentzen.
Odnosząc się do sprawy ekshumacji na Wołyniu, Mentzen wytknął, że polskim władzom do tej pory nie udało się zakończyć pomyślnie tej kwestii ze stroną ukraińską, za to Niemcom - tak.
"Nasi rodacy leżą tam od lat czterdziestych bez grobów, za to Niemcy wykopują żołnierzy Wehrmachtu już od 20 lat. 100 tys. ich wykopali: żołnierzy SS, nazistów, zbrodniarzy - nie ma problemu. Ukraina się na to zgodziła, a dla Polski nie chce się zgodzić, bo Niemcy to poważne państwo i o to zadbali, a Polacy nie. Polski rząd nie zadbał, ale Polacy pamiętają" - mówił Mentzen.
Kandydat Konfederacji przypomniał także, że w Polsce podręczniki do historii pisze komisja polsko-niemiecka.
"Niemcy piszą historię XX wieku w podręcznikach dla polskich dzieci. Czemu Niemcy piszą nam historie" - pytał Mentzen.
Lider Konfederacji przekonywał, że polski rząd nie potrafi prowadzić asertywnej polityki zagranicznej. Podał przykłady - jego zdaniem - bezinteresownego wysłania polskich żołnierzy do Afganistanu i pomoc Ukrainie.
"Trzy lata temu, jak Rosja napadła na Ukrainę, jak się Polska od razu do pomocy rzuciła, ile tam wysłaliśmy broni, pieniędzy i czy polski rząd postawił wtedy jakieś warunki Ukraińcom? Znowu liczyli na wdzięczność, znowu liczyli, że cały świat będzie o tym pamiętał. Budujemy kapitał wdzięczności, stajemy się mocarstwem humanitarnym, odwdzięczą nam się wszyscy. Minęły trzy lata i kto nam się odwdzięczył? Czy Ukraina zrobiła krok w naszym kierunku? Nie. A czy Zachód nam się odwdzięcza? Amerykanie wpisali nas tydzień temu na listę państw objętych sankcjami i zablokowali sprzedaż do Polski chipów do sztucznej inteligencji" - mówił Mentzen.
Mentzen zadeklarował także, że jak zostanie prezydentem, to zawetuje każdą ustawę, która podnosi albo komplikuje podatki i doprowadzi do odrzucenia Zielonego Ładu.
"Nie pozwolę na żadne podwyżki podatków. Polacy zasługują na przyjazne przepisy dla polskiego biznesu. Skończę z faworyzowaniem wielkich międzynarodowych korporacji. Skończę z niszczeniem polskiego biznesu" - mówił w Zakopanem kandydat Konfederacji.
red./PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez