Premier Meloni objęta specjalnym śledztwem."Nie dam się zastraszyć"
2025-01-29 11:13:36(ost. akt: 2025-01-29 12:31:49)
Premier Włoch Giorgia Meloni poinformowała we wtorek, że ona i kilku ministrów z jej rządu zostało objętych prokuratorskim śledztwem w sprawie zwolnienia z aresztu zatrzymanego w Turynie Libijczyka Osamy Andżiema, poszukiwanego w związku z oskarżeniem o zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości.
Andżiem, znany również jako Osama al-Masri, został aresztowany w Turynie i po kilku dniach zwolniony przez włoski sąd, jak początkowo tłumaczono, z "przyczyn formalnych" oraz z powodu "błędów proceduralnych". Wrócił następnie do Libii na pokładzie samolotu włoskich sił specjalnych witany entuzjastycznie w Trypolisie przez swoich zwolenników.
Jest on libijskim oficerem służb zwalczających terroryzm i przestępczość zorganizowaną. Jako dyrektor Biura Reformy i Rehabilitacji Policji Sądowej w Ministerstwie Sprawiedliwości w Trypolisie nadzorował więzienia, w których według poszukującego go Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze popełnił zbrodnie na osadzonych, głównie migrantach i więźniach politycznych. Według włoskich mediów, cytujących świadków w Libii, odpowiada za śmierć ponad 30 osób.
Gdy Osama Andżiem wrócił do Libii, Trybunał zażądał wyjaśnień od władz Włoch i oświadczył, że rząd w Rzymie nie konsultował z nim tej sprawy.
Włoski minister spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi wytłumaczył następnie w parlamencie, że Libijczyk został wydalony do swojego kraju, ponieważ został uznany za osobę "niebezpieczną".
"Nie będę ulegać szantażowi"
Premier Meloni ogłosiła w mediach społecznościowych, że otrzymała zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w sprawie Andżiema. Dochodzenie, dodała, prowadzone jest w sprawie pomocnictwa i sprzeniewierzenia.
Zaznaczyła, że tę formalną informację otrzymała od prokuratora, który wcześniej nieskutecznie ścigał wicepremiera Matteo Salviniego pod zarzutem przetrzymywania migrantów na statku.
Szefowa rządu podkreśliła, że podobne zawiadomienia o śledztwie otrzymali minister sprawiedliwości Carlo Nordio, szef MSW Piantedosi i Alfredo Mantovano z Urzędu Rady Ministrów.
Giorgia Meloni oświadczyła, że nie da się "zastraszyć" i nie będzie ulegać "szantażowi".
Premier uznała za "osobliwość" to, że MTK wydał nakaz aresztowania szefa libijskiej policji sądowej w chwili, gdy miał wjechać na terytorium Włoch po tym, gdy - jak dodała - "spokojnie przebywał przez 12 dni w trzech innych europejskich krajach".
Solidarność z premier i ministrami objętymi śledztwem wyrazili wicepremierzy: szef MSZ Antonio Tajani i Matteo Salvini.
PAP/red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez