Błaszczak: nie zrzeknę się immunitetu; chcę zadać pytania Tuskowi
2025-02-05 20:32:32(ost. akt: 2025-02-05 20:33:02)
Szef klubu PiS, b. szef MON Mariusz Błaszczak zapowiedział, że nie zrzeknie się immunitetu poselskiego, ponieważ chce przedstawić w Sejmie stanowisko ws. stawianych mu zarzutów o ujawnienie wojskowych dokumentów. Jak dodał, chce zapytać Donalda Tuska, czy po raz kolejny zamierza oddać pół Polski.
Prokurator generalny Adam Bodnar skierował w środę do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Błaszczakowi, gdyż prokuratura chce mu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień w związku z tym, że jako szef MON odtajnił w lipcu 2023 r. i publicznie ujawnił we wrześniu 2023 r. fragmenty Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101. Plan ten to dokument z 2011 r. dotyczący sposobu obrony przed ewentualnym atakiem Rosji. Powołując się na ten dokument Błaszczak zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju".
Błaszczak wystąpił w środę po południu na konferencji prasowej wraz z dużą grupą posłów PiS. Szef klubu PiS powtarzał, że kiedy ujawnił dokumenty, nie były już objęte tajemnicą i miały charakter historyczny. Dodał, że dokumenty obowiązywały w czasie rządów koalicji PO-PSL. Błaszczak przekonywał też, że przekazanie tych informacji "było z korzyścią dla Polaków mieszkających na wschód od Wisły".
Polityk PiS mówił, że "każdy skrawek polskiej ziemi powinien być broniony i tak jest od czasu rządów PiS". Zadeklarował, że podjąłby jeszcze raz taką samą decyzję ws. odtajnienia dokumentów.
Błaszczak był pytany, czy sam zrzeknie się immunitetu. "Nie będę się zrzekał immunitetu, ze względu na to, że chcę wykorzystać forum, jakie będzie zorganizowane przez koalicję 13 grudnia do przedstawienia swojego stanowiska" - powiedział b. szef MON. Dodał, że "chce spojrzeć w oczy ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i zapytać go, czy rzeczywiście akceptuje to, co zakładał rząd Tuska, rząd koalicji PO-PSL, a więc oddanie Polski wschodniej na pastwę Władimira Putina". "Chcę zapytać samego Donalda Tuska, czy on rzeczywiście po raz kolejny zamierza oddać pół Polski pod okupację rosyjską" - powiedział Błaszczak.
Stwierdził też, że jeżeli dojdzie do utajnienia debaty, to "będzie to świadczyło tylko o tym, że próbują zakneblować nam (politykom PiS) usta". "Nie pozwólmy na to" - dodał Błaszczak.
Poseł PiS, b. szef MSZ Zbigniew Rau powiedział, że decyzja Błaszczaka "mieściła się w najlepszym rozumieniu obrony naszej integralności i suwerenności". Polityk PiS z Lubelszczyzny Przemysław Czarnek ocenił że "zdrada, jakiej doświadczyli mieszkańcy Polski rdzennej była okrutna". Stwierdził, że ich konkurenci polityczni planowali poddanie wschodniej Polski, "naszych rodzin, dzieci na pastwę ruskich najeźdźców".
Prok. Anna Adamiak w komunikacie wskazała, że ocena dowodów dostarczyła podstaw do przyjęcia dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że Błaszczak jako funkcjonariusz publiczny przekroczył swoje uprawnienia, gdyż "zniósł klauzule +ściśle tajne+ oraz +tajne+ z dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, pomimo że nie ustały ustawowe przesłanki ochrony zawartych w nich informacji niejawnych".
Jak podkreśliła prok. Adamiak, tamta decyzja ministra Błaszczaka o zniesieniu klauzuli tajności dokumentów i fragmentów dokumentów, które stanowiły Plan Użycia Sił Zbrojnych RP, była pierwszą taką decyzją po 1989 r.
Odtajnione przez Błaszczaka fragmenty pochodziły z planu życia Sił Zbrojnych RP - w ramach samodzielnej operacji obronnej - zatwierdzonego w 2011 r. przez b. szefa MON Bogdana Klicha. "Rząd Tuska, w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski. Plan użycia Sił Zbrojnych, zatwierdzony przez ówczesnego szefa MON Klicha zakładał, że samodzielna obrona kraju potrwa maksymalnie dwa tygodnie, a po siedmiu dniach wróg dotrze do prawego brzegu Wisły" – mówił Błaszczak w spocie PiS opublikowanym we wrześniu 2023.
Narodowe plany użycia Sił Zbrojnych to dokumenty zatwierdzane przez prezydenta RP, na wniosek MON. Zawierają one scenariusze wykorzystania Sił Zbrojnych RP do obrony państwa, dostosowane do potencjalnych wariantów napaści na polskie państwo.
PAP/red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez