Ambasador Palestyny w Polsce: Trump wzmacnia wsparcie dla izraelskiej okupacji Strefy Gazy
2025-02-05 20:43:26(ost. akt: 2025-02-05 20:45:03)
Prezydent USA Donald Trump wzmacnia wsparcie dla izraelskiej okupacji Strefy Gazy, nie zwracając uwagi na cierpienie Palestyńczyków; przymusowe wysiedlenia to naruszenie prawa międzynarodowego i praw człowieka i można je uznać za czystki etniczne - oświadczył ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa.
Prezydent Trump we wtorek podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu przedstawił propozycję długoterminowego przejęcia kontroli nad Strefą Gazy przez USA i nie wykluczył wysłania tam amerykańskich żołnierzy. Według niego, Palestyńczycy z Gazy powinni zostać przesiedleni do sąsiednich krajów arabskich.
Ambasador Khalifa w przekazanym PAP oświadczeniu stwierdził, że wypowiedzi prezydenta Trumpa "na temat przymusowego wysiedlania Palestyńczyków z Gazy odzwierciedlają nieludzkie i nierealistyczne podejście do jednej z najbardziej skomplikowanych kwestii na świecie". Podkreślił, że "przymusowe wysiedlenia stanowią rażące naruszenie prawa międzynarodowego i praw człowieka, co według standardów międzynarodowych, można uznać za czystki etniczne".
"Zamiast skupić się na znalezieniu sprawiedliwego i trwałego rozwiązania kwestii palestyńskiej, Trump poprzez swoje polityki i wypowiedzi wzmacnia wsparcie dla izraelskiej okupacji, nie zwracając uwagi na cierpienie Palestyńczyków ani na międzynarodowe decyzje, które gwarantują ich prawo do życia w pokoju na własnej ziemi" - napisał ambasador Palestyny w Polsce. Dodał, że pogłębia to konflikt i ukazuje podwójne standardy stosowane przez USA i ich "rażącą stronniczość".
W ocenie Khalify osiągnięcie stabilności nie polega na przymusowym wysiedleniu Palestyńczyków, lecz zakończeniu okupacji. Ambasador oświadczył, że należy dążyć do realizacji rozwiązania dwupaństwowego, uznania Palestyny jako państwa i zapewnieniu jej obywatelom niezbywalnych praw zgodnie z decyzjami ONZ i prawem międzynarodowym.
"Należy również przyczynić się do odbudowy tego, co zostało zniszczone przez izraelską machinę wojenną" - podkreślił ambasador Khalifa.
rump powiedział we wtorek, że "USA przejmą Strefę Gazy". Według niego, Palestyńczycy ze Strefy Gazy powinni zostać przesiedleni do sąsiednich krajów arabskich, które na swój koszt miałyby wybudować dla nich miejsca do zamieszkania w "pokoju i harmonii". Ocenił, że choć jak dotąd państwa takie jak Jordania i Egipt nie zgadzają się na taki pomysł, "ma przeczucie", że "król i generał" (król Jordanii Abdullah i prezydent Egiptu es-Sisi - PAP) zmienią zdanie.
Według propozycji Trumpa, USA "będą odpowiedzialne za rozmontowanie wszystkich zagrożeń, bomb i innej broni" w Strefie Gazy oraz pozbycie się zniszczonych budynków, a teren miałby być zrównany z ziemią. Amerykanie mieliby doprowadzić do rozwoju gospodarczego, który "zapewni nieograniczoną liczbę miejsc pracy i mieszkań dla mieszkańców tego obszaru".
Trump przedstawił pomysł jako przerwanie cyklu przemocy w regionie i zaprezentował wizję stworzenia w Gazie "riwiery Bliskiego Wschodu", gdzie mieszkać będą "międzynarodowi ludzie", w tym również Palestyńczycy. Jak stwierdził, myślał o tym od dłuższego czasu, jest to poważna propozycja i cieszy się poparciem państw arabskich. Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał że "zrobi to, co konieczne".
Pomysł Trumpa poparł premier Izraela, który stwierdził, że jednym z celów jego kraju jest zapewnienie, by Gaza nie była rządzona przez Hamas, a "Trump wynosi tę ideę na wyższy poziom".
PAP/red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez