Czarnek: projekt noweli o IPN zakaże kłamstwa banderowskiego
2025-02-06 21:26:05(ost. akt: 2025-02-06 21:26:45)
Projekt noweli ustawy o IPN jest projektem pamięci o naszych męczennikach pomordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, zakaże pod groźbą kary kłamstwa banderowskiego na temat tego, co działo się na Wołyniu - powiedział poseł PiS Przemysław Czarnek.
Projekt noweli ustawy o IPN jest projektem pamięci o naszych męczennikach pomordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, zakaże pod groźbą kary kłamstwa banderowskiego na temat tego, co działo się na Wołyniu - powiedział poseł PiS Przemysław Czarnek.
W czwartek w Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz Kodeksu Karnego, autorstwa posłów PiS, który ma ułatwić prowadzenie postępowań karnych przeciwko osobom zaprzeczającym sprawstwu zbrodni dokonanej na Polakach na Wołyniu przez ukraińskie formacje, w szczególności OUN-B i UPA. Wnioskodawcy projektu chcą by "kłamstwo wołyńskie" było tak samo ścigane i napiętnowane jak "kłamstwo oświęcimskie".
"Nie możemy pozwolić sobie na to, żeby dalej nas oszukiwano co do tego, co się działo w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu. Słyszeliśmy tutaj z tej mównicy parę tygodni temu zapewnienia pana premiera Donalda Tuska, że mamy przełom, że będą ekshumację naszych pomordowanych rodaków i będziemy mogli ich godnie pochować. Poza słowem przełom nie stało się nic, nie ma żadnych ekshumacji, nie ma żadnych decyzji o ekshumacjach. Jest po prostu znów czarowanie nas przez państwo ukraińskie" - powiedział Czarnek, który jest jednym ze sprawozdawców projektu.
"Dlatego postanowiliśmy przygotować projekt ustawy, który z jednej strony będzie projektem pamięci o naszych męczennikach pomordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, (...) ale z drugiej strony zakaże pod groźbą kary kłamstwa banderowskiego na temat tego, co działo się na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej 82 lata temu i 80 lat temu, zakaże także gloryfikowania Bandery i ideologii nacjonalistycznej, banderowskiej też pod groźbą kary" - podkreślił poseł PiS.
Drugi ze sprawozdawców projektu Zbigniew Bogucki ocenił, że "ta wielka rana nie może być zabliźniona, bo rząd Ukrainy nie staje w prawdziwe". "Lekarstwem na tę ranę, tak żeby ona wreszcie, po 80 latach się zabliźniła, jest prawda. W tej prawdzie muszą stanąć władze Ukrainy i część obywateli Ukrainy. Przyznać, że to, co wydarzyło się na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, było ludobójstwem, bo rzeczy należy nazywać po imieniu również tutaj, w Polsce, bez względu na to, jakie mamy poglądy polityczne, w jakim wieku jesteśmy, jakie są nasze drogi życiowe, od prawa do lewa powinniśmy stanąć wprawdzie i powiedzieć, że to było ludobójstwo, a tego niestety w Polsce wciąż także brakuje" - ocenił.
Jak dodał, "jeżeli ktoś kłamie na temat ludobójstwa, to powinien być za to ścigany". "Jeżeli ktoś propaguje ideologię, która doprowadziła do ludobójstwa, to powinien być za to ścigany i tutaj nie może być żadnego wyjątku" - dodał.
PAP/red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)