Cztery punkty Sochana w meczu z "Celtami"

2025-02-13 15:44:26(ost. akt: 2025-02-13 16:00:15)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/ADAM DAVIS

Jeremy Sochan zdobył cztery punkty, a ekipa San Antonio Spurs, w której występuje, przegrała na wyjeździe z Boston Celtics 103:116 w jednym z 15 środowych meczów koszykarskiej NBA. Zwycięstwa odniosły tego dnia także inne czołowe zespoły ligi, poza Memphis Grizzlies.

Warto przeczytać

21-letni reprezentant Polski ponownie zaczął jako rezerwowy. Na parkiecie przebywał łącznie 13 minut i w tym czasie trafił dwa z trzech rzutów z gry i miał trzy zbiórki.

W szeregach gości, o porażce których zdecydowała w głównej mierze przegrana różnicą 18 punktów (19:37) pierwsza kwarta, wyróżnił się niedawny nabytek De'Aaron Fox - 23 punkty. Francuski środkowy Victor Wembanyama dodał 17 i miał 13 zbiórek.

Liderem broniących tytułu "Celtów" był Jayson Tatum - 32 pkt, 14 zbiórek i siedem asyst. Łotewski center Kristaps Porzingis odnotował 29 pkt.

Spurs z bilansem 23-29 zajmują 12. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Zespół z Bostonu po trzecim kolejnym zwycięstwie ma w dorobku 39 wygranych i 16 porażek, co daje mu drugą pozycję na Wschodzie.

W tej konferencji prowadzą koszykarze Cleveland Cavaliers (44-10), którzy pokonali w środę w Kanadzie Toronto Raptors 131:108.

Goście zbudowali wyraźną przewagę już w pierwszych 12 minutach spotkania, wygrywając pierwszą kwartę 41:17. Później ich trener Kenny Atkinson oszczędzał najlepszych graczy. Najskuteczniejszy był Donovan Mitchell - 21 pkt. 27 dla pokonanych uzyskał RJ Barrett.

W całej lidze najlepszym bilansem może się pochwalić drużyna Oklahoma City Thunder (44-9). W środę pokonała we własnej hali Miami Heat 115:101 i była to jej siódma wygrana z rzędu.

Najlepszy strzelec ligi Shai Gilgeous-Alexander potwierdził swoją dyspozycję uzyskując 32 pkt dla gospodarzy. Miał też dziewięć asyst i pięć zbiórek. Bam Adebayo z 27 "oczkami" był wyróżniającym się zawodnikiem ekipy z Florydy.

Dłuższą serią zwycięstw niż Thunder mogą się pochwalić w tym momencie jedynie Denver Nuggets. Trzeci zespół Zachodu, z bilansem 36-19, wygrywając z Portland Trail Blazers 132:121 cieszył się z ósmego kolejnego sukcesu.

Tym razem serbski środkowy Nikola Jokic, choć dzięki 26 pkt, 15 zbiórkom i 10 asystom zaliczył 25. tzw. triple-double w sezonie, znalazł się w cieniu Jamala Murraya.

Kanadyjski rozgrywający Nuggets Jamal Murray zdobywając 55 pkt ustanowił rekord kariery. Z gry trafił 20 razy na 36 ptób, w tym siedmiokrotnie "za trzy". Wykorzystał też osiem z dziewięciu wolnych.

Jego wynik jest trzecim najlepszym w historii klubu z Denver w NBA - 9 kwietnia 1978 roku David Thompson uzyskał 73 pkt, a 7 grudnia 2024 Jokic - 56.

Drudzy na Zachodzie Memphis Grizzlies (36-18) ulegli na wyjeździe Los Angeles Clippers 114:128.

Źródło: PAP/red.