Europie kończy się czas
2025-02-17 09:46:50(ost. akt: 2025-02-17 09:48:26)
Jeżeli Europa chce mieć coś do powiedzenia w negocjacjach dotyczących pokoju na Ukrainie, to jej liderzy muszą się pospieszyć - ostrzegają w poniedziałek austriackie media. Europejscy liderzy szukają sposobu, by nie być pominiętymi, ale zarówno Europie, jak i Ukrainie kończy się czas - oceniają.
Po Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa prasa wyraża przekonanie, że Europa musi stawić czoło polityce nowego prezydenta USA Donalda Trumpa, w szczególności jeśli chodzi o zakończenie rosyjskiej agresji na Ukrainę.
„Europie i Kijowowi kończy się czas” - ocenia dziennik „Die Presse”. Zwraca uwagę, że nagłe przyspieszenie działań amerykańskiej administracji sprawia, że jeśli Europa chce mieć coś do powiedzenia w sprawie Ukrainy, musi zaznaczyć swoją obecność.
Gazeta zwraca też uwagę, że w wyjątkowej sytuacji znalazła się tkwiąca w politycznym kryzysie Austria. Z powodu przedłużającego się braku koalicji rządowej po wrześniowych wyborach parlamentarnych Wiedeń jest reprezentowany na arenie międzynarodowej przez Alexandra Schallenberga, który łączy funkcje tymczasowego kanclerza i ministra spraw zagranicznych, ale nie jest upoważniony do kreowania polityki zagranicznej.
Według telewizji ORF wiele pytań rodzi zachowanie Francji, która próbuje przejąć inicjatywę w obliczu rezultatów monachijskiej konferencji. Na portalu stacji analitycy zastanawiają się jednak, dlaczego o poniedziałkowym spotkaniu europejskich przywódców w Paryżu, zwołanym w odpowiedzi na to wydarzenie, zamiast szefa francuskiej dyplomacji poinformował polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
ORF podkreśla również, że w niedzielę do późnych godzin wieczornych nie było jasne, czy na pilne spotkanie do stolicy Francji w ogóle zostanie zaproszony prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
PAP/red
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)