Starcie z Kielcami będzie trudne?
2025-02-20 13:17:05(ost. akt: 2025-02-20 13:30:27)
Trener piłkarzy Śląska Wrocław Ante Simundza przed meczem z Koroną przyznał, że spodziewa się wyjątkowo trudnego i twardego spotkania w Kielcach — Korona gra agresywnie i jeżeli nie odpowiemy tym samym, będziemy mieli problem — dodał szkoleniowiec.
Śląsk w ostatniej kolejce piłkarskiej ekstraklasy pokonał pewnie Widzew Łódź (3:0) i nastroje we wrocławskim klubie nieco się poprawiły, ale sytuacja nadal jest bardzo trudna. Zespół trenera Ante Simundzy zajmuje ostatnie miejsce i do pozycji dającej utrzymanie traci siedem punktów.
— Wiemy, że nadal gramy pod presją, ale jeżeli powiemy, że presja jest problemem to nie jesteśmy w dobrym miejscu. Presja to przywilej, bo oznacza, że o coś konkurujemy. I tak musimy podchodzić do kolejnych meczów i tak sobie radzić z presją, która jest czymś naturalnym w sporcie — przyznał trener Śląska.
Wrocławianie wygrali drugi mecz w sezonie, zmniejszyli stratę do miejsca dającego utrzymanie i do tego poprawiła się też sytuacja kadrowa zespołu. Po zawieszeniu za kartki w Kielcach będą mogli już zagrać Serafin Szota i Peter Pokorny, a także nie jest wykluczone, że do dyspozycji będzie już wracający do zdrowia Aleks Petkow.
— Zawsze jestem usatysfakcjonowany, kiedy mam do dyspozycji 20 dobrych i gotowych do gry piłkarzy. To pozwala uzyskać jak najlepsza jakość zespołu. Czy będą zmiany w składzie w porównaniu z meczem z Widzewem? Mam jeszcze dwa dni i dzień meczowy. Nie chcę powiedzieć, że na pewno będą, ale też nie chcę tego wykluczyć. Wszyscy ciężko pracują i walczą o swoje miejsce w składzie, co mnie cieszy — skomentował trener Śląska.
We Wrocławiu jak mantrę wszyscy powtarzają, że każdy kolejny mecz jest jak finał Ligi Mistrzów. Przed wyjazdem do Kielc nie jest inaczej.
— Oczekuję bardzo ciężkiego meczu. Korona gra bardzo agresywnie i jeżeli nie odpowiemy tym samym, będziemy mieli problem. Musimy jednak też myśleć o sobie i swoich założeniach. Powtórzę jednak: podstawą będzie zaakceptować styl gry Korony, dostosować się do niego i zagrać na takim samym poziomie. Innego wyjścia nie mamy. Jeżeli nie podejmiemy fizycznej walki, będzie bardzo trudno o korzystny wynik — dodał Simundza.
W Śląsku cały czas gorącym tematem są transfery. W czwartek we Wrocławiu ma się pojawić norweski napastnik Henrik Udahl i ma przejść testy medyczne.
— To nie jest tak, że chcemy wziąć jakiegoś piłkarza, aby tylko wziąć. My tak nie pracujemy. Znam tego piłkarza i pasuje on profilem do naszego zespołu. Ale czy się zaadaptuje do drużyny i czy w ogóle dojdzie do tego transferu, tego nie mogę zagwarantować — krótko odpowiedział trener wicemistrzów Polski.
Jesienią Śląsk zremisował z Koroną 1:1 strzelając gola w ostatniej akcji meczu. Początek sobotniego spotkania w Kielcach o godzinie 14.45.
Źródło: PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez