Trump i wielka gra o ukraińskie surowce. Geolog: Ukraina dysponuje wszystkim
2025-02-23 15:42:15(ost. akt: 2025-02-23 15:48:42)
Donald Trump planuje wywarcie nacisku na Wołodymyra Zełenskiego w celu podpisania umowy dotyczącej wspólnych inwestycji w ukraińskie złoża mineralne, których wartość wynosi około 15 bilionów dolarów. Jednak hurraoptymizm Trumpa jest łagodzony przez prof. Adama Piestrzyńskiego, specjalistę, który przez 30 lat badał ukraińskie zasoby. W rozmowie z money.pl, profesor podkreśla, że rzeczywistość związana z inwestycjami w te złoża jest bardziej skomplikowana, niż sugeruje optymistyczna wizja Trumpa.
Administracja Donalda Trumpa liczy na to, że 50% przychodów z wydobycia ukraińskich metali ziem rzadkich trafi do Stanów Zjednoczonych, co ma być jednym z warunków zakończenia wojny z Rosją. Prezydent Ukrainy odrzuca jednak tę propozycję, twierdząc, że nie chroni ona długoterminowych interesów jego kraju. Mimo to Biały Dom wierzy, że dojdzie do porozumienia, widząc w tym "historyczną okazję" dla Kijowa i sposób na zapewnienie mu "długoterminowego bezpieczeństwa". Z kolei prof. Adam Piestrzyński z AGH w Krakowie zauważa, że wydobycie może napotkać liczne trudności, zwłaszcza z uwagi na fakt, że część złóż znajduje się na terenach okupowanych przez Rosję.
Prof. Adam Piestrzyński z AGH w Krakowie w rozmowie w money.pl wskazuje, że Ukraina dysponuje bogatymi zasobami surowców, które są poszukiwane w Europie, takich jak tytan, grafit czy rudy żelaza. Choć szacowana wartość zasobów mineralnych Ukrainy wynosi około 15 bilionów dolarów, wiele z tych złóż jest trudnych do oszacowania, gdyż część z nich znajduje się głęboko w ziemi, a nie wszystkie zostały dokładnie zbadane. Ukraina posiada kluczowe zasoby do produkcji paneli fotowoltaicznych, baterii do pojazdów elektrycznych, magnesów neodymowych, a także tytanu, który jest wykorzystywany m.in. w budowie łodzi podwodnych. Warto dodać, że Ukraina ma złoża rud żelaza na powierzchni, co czyni ich eksploatację łatwiejszą niż w przypadku głębokich złóż w Polsce.
Prof. Adam Piestrzyński podkreśla, że sytuacja z ukraińskimi złożami nie jest tak prosta, jak zakłada Donald Trump, który wylicza potencjalne zyski na podstawie ton zasobów. W rzeczywistości każde złoże wymaga dokładnego rozpoznania, a to było robione w ZSRR, więc Rosja najpewniej zna lokalizację tych surowców. Piestrzyński uważa, że jednym z powodów wojny w Ukrainie jest chęć Rosji, by nie dopuścić Europy do dostępu do tych cennych zasobów. Zwraca również uwagę na kryzys surowcowy w Europie, gdzie, mimo wysokiego zużycia zasobów, zabezpieczenie jest minimalne, co stawia ją w trudnej sytuacji.
Ukraina posiada cztery duże złoża litu, z czego dwa znajdują się na terenach objętych wojną. Jednak wydobycie litu, kluczowego dla produkcji samochodów elektrycznych, nie jest łatwe. Ceny surowca na giełdach są zmienne – w ciągu ostatnich 12 miesięcy cena litu spadła o 80%. Według prof. Adama Piestrzyńskiego, rozmawiając z money.pl, nie można jednoznacznie ocenić wartości tych złóż, ponieważ zmiany na rynku mogą wpływać na wyceny. Ponadto wydobycie takich surowców wiąże się z ogromnymi kosztami i czasem – budowa infrastruktury i technologii zajmuje lata, a w Ukrainie, zniszczonej przez wojnę, konieczne będzie odbudowanie podstawowej infrastruktury, co dodatkowo podnosi koszty.
Ukraina posiada bogate złoża surowców, ale ich wydobycie staje się dużym wyzwaniem. Brak doświadczenia, ponieważ wielu górników i geologów trafiło na front, a także ryzyko związane z możliwością rosyjskich ataków rakietowych, sprawiają, że inwestowanie w te zasoby wiąże się z ogromnym ryzykiem. Firmy, które zdecydują się na inwestycje, będą musiały liczyć się z możliwością utraty wielkich sum w przypadku ataków. Mimo to Ukraina ma wiele cennych surowców, w tym uran, nikiel, kobalt, grafit i miedź, które z pewnością będą eksploatowane w przyszłości, być może przez Chiny, które mogą zagwarantować bezpieczeństwo w regionach objętych wojną. W przeszłości inwestycje w Ukrainie były ignorowane, dopiero teraz, w obliczu wojny, złoża stały się przedmiotem zainteresowania.
Źródło: money.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez