Rosja traci złoto – tajemnicze zniknięcie ponad 100 ton kruszcu

W 2024 roku rosyjski Fundusz Narodowego Dobrobytu skurczył się o 171,2 tony złota. Na początku ubiegłego roku Rosja dysponowała 358,9 tonami tego kruszcu, podczas gdy na początku 2025 roku było to już tylko 187,7 ton – oznacza to spadek o 48 proc.

Jednak jeszcze bardziej intrygujący niż sam spadek zasobów jest fakt, że aż 112 ton złota „wyparowało” ze skarbców bez wyjaśnienia.

Ministerstwo Finansów Rosji oficjalnie poinformowało o sprzedaży złota jedynie raz – w grudniu, gdy zdecydowano się spieniężyć 58,9 tony w celu ograniczenia deficytu budżetowego. Tymczasem dziennik „The Moscow Times” ustalił, że kruszec znikał z rezerw stopniowo przez cały rok.

W lutym ze skarbców ubyło 0,9 tony, w marcu – 23,2 tony, a w maju – 4,7 tony. Pod koniec roku okazało się, że aż jedna trzecia zasobów (112 ton) została wyprowadzona poza oficjalną ewidencję.

Rosyjscy dziennikarze zauważają, że transakcje związane z Funduszem Narodowego Dobrobytu coraz częściej przechodzą w „cień”. „Kielich, który wypełniano przez lata superzyskami z ropy naftowej, zaczyna się opróżniać” – komentują.

Z kolei rosyjski resort finansów wyjaśnia, że „może sprzedawać złoto, inwestując otrzymane środki w rublach w krajowe aktywa finansowe związane z finansowaniem projektów i wsparciem strategicznych sektorów gospodarki”.

Według oficjalnych danych Ministerstwa Finansów, na tego typu inwestycje w 2024 roku przeznaczono 1 bilion rubli z Funduszu Narodowego Dobrobytu.

Największym beneficjentem środków była państwowa korporacja Rostec (przemysł zbrojeniowy), która otrzymała 340 miliardów rubli. Kolejne sumy trafiły do:
— państwowego banku VEB – 236 mld rubli,
— Awtodoru – 81 mld rubli,
— Państwowej Spółki Leasingu Transportowego – 78 mld rubli,
— Gazprombanku – 75 mld rubli.

Gdzie dokładnie zniknęło ponad 100 ton złota? Tego nadal nie wiadomo.

źródło: Gazeta.pl / RED.