Nawrocki: Tusk jest lokajem państwa niemieckiego
2025-02-26 01:04:44(ost. akt: 2025-02-26 01:06:19)
Premier Donald Tusk w aspektach ekonomicznych i migracyjnych jest lokajem albo kamerdynerem państwa niemieckiego – ocenił kandydat na prezydenta Karol Nawrocki podczas spotkania z wyborcami w Częstochowie.
Podczas spotkania z popieranym przez PiS kandydatem na prezydenta jeden z wyborców stwierdził, że wszyscy wiedzą o tym, iż Tusk jest niemieckim agentem. Powołał się przy tym na treść książki "Niebezpieczne związki Donalda Tuska" Wojciecha Sumlińskiego i Tomasza Budzyńskiego oraz słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który podczas sejmowej debaty w 2023 r. zwrócił się do Tuska słowami: "Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno: pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem".
Uczestnik spotkania spytał Nawrockiego o to, jakby ten zachował się na miejscu prezydenta Andrzeja Dudy, który powołał Tuska na stanowisko premiera.
"To jest sytuacja, w której prezydent Andrzej Duda, którego bardzo szanuję, (...) to człowiek, na którym oparte jest dzisiejsze bezpieczeństwo państwa polskiego, więc ufam decyzjom prezydenta Andrzeja Dudy, bo widzimy, jak ważnym politykiem jest dzisiaj. To jedyny polityk w państwie polskim, który gwarantuje nam bezpieczeństwo" – odpowiedział kandydat.
Wyjaśnił, że jako prezes Instytutu Pamięci Narodowej może odnosić się tylko i wyłącznie do konkretnych dokumentów. Wskazał, że nie kwestionuje zawartych we wspomnianej książce ustaleń i zna słowa prezesa PiS, które padły z sejmowej mównicy, ale nie może "jako urzędnik państwa polskiego, który nie dysponuje bezpośrednio tymi dokumentami, potwierdzić, że jest to certyfikowane czy przez IPN, czy przez inne źródła dokumentalne".
"Natomiast nie mam wątpliwości (...), że w swojej polityce Donald Tusk, także tej migracyjnej i tej ekonomicznej, dba bardzo często bardziej o interes państwa niemieckiego, niż o interes państwa polskiego. To jest głęboko niepokojące, ale jakie są tego przyczyny? Pan może sobie pozwolić na więcej, a ja jako doktor historii i prezes IPN na mniej. (...) Donald Tusk niestety w aspektach ekonomicznych, migracyjnych, jest lokajem albo kamerdynerem państwa niemieckiego" - powiedział Nawrocki.
Na spotkaniu z Nawrockim inny wyborca stwierdził, że Tusk "reprezentuje interes niemiecki" i "spełnia testament" Adolfa Hitlera. Wskazał, że po wygraniu wyborów prezydenckich, to Nawrocki powinien być nie tylko zwierzchnikiem sił zbrojnych, ale wszystkich służb mundurowych i mieć większą władzę w kraju, a premier powinien zająć się gospodarką.
"Jak widać, to zarządzanie finansami publicznymi premierowi Donaldowi Tuskowi nie idzie, bo w ciągu dwóch lat ten rząd zadłużył Polskę bardziej niż łączny deficyt ośmiu lat rządów Zjednoczonej Prawicy. Wiszą nad naszą głową kolejne podatki, takie jak podatek katastralny. (...) Ale chcę uspokoić, jak wygram, nie podpiszę żadnego podarku katastralnego" – odpowiedział Nawrocki.
Dodał, że model ustrojowy, o którym powiedział zadający mu pytanie mężczyzna, to model prezydencki. "Myślę, że gdy zostanę prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, to mogę zagwarantować, bo jestem osobą i człowiekiem skutecznym, (...) że zmobilizuję premiera Donalda Tuska do ciężkiej pracy dla Polski. A jak nie będzie gotowy pracować dla Polski, to myślę, że powinien się wówczas podać do dymisji" – podkreślił Nawrocki. Publiczność skandowała później: "Do Berlina! Do Berlina!".
Wcześniej podczas wtorkowej wizyty w woj. śląskim Nawrocki spotkał się z wyborcami w Lublińcu. Wystąpił także na konferencji prasowej w Kłobucku.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez