Macron i Starmer o zawieszeniu broni na Ukrainie. Jaki jest plan?
2025-03-03 06:59:27(ost. akt: 2025-03-03 07:11:59)
W najbliższych tygodniach nie będzie żadnych europejskich żołnierzy na Ukrainie – powiedział dziennikowi „Le Figaro” prezydent Francji Emmanuel Macron. Według niego dialog amerykańsko-ukraiński powinien zostać wznowiony w najbliższych dniach.
"Chcemy pokoju, ale nie chcemy go za wszelką cenę, bez gwarancji” – podkreślił polityk, który w niedzielę wziął udział w szczycie poświęconym Ukrainie i bezpieczeństwu, zorganizowanym w Londynie przez premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera z udziałem m.in. przywódców kilkunastu krajów europejskich, w tym prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Zawieszenie broni
Według Macrona na rozmieszczenie europejskich sił na Ukrainie przyjdzie czas dopiero po kilkutygodniowych negocjacjach na temat zawieszenia broni i podpisaniu pokoju. Razem ze Starmerem zaproponował częściowe zawieszenie działań wojennych na miesiąc - w tej formie, ocenił Macron, byłoby ono względnie łatwe do monitorowania.
Macron wskazał, że zawieszenie broni obejmie ataki w powietrzu, na morzu oraz na infrastrukturę energetyczną.
"W przypadku zawieszenia broni bardzo trudno będzie zweryfikować, czy (zasady) na froncie są przestrzegane" - wyjaśnił francuski prezydent.
"Pytanie brzmi, jak wykorzystamy ten czas, aby spróbować uzyskać rozejm, biorąc pod uwagę negocjacje, które potrwają kilka tygodni, a następnie, po podpisaniu pokoju, rozmieszczenie (wojsk)" - mówił dziennikarzom tuż przed odlotem na niedzielny szczyt w Londynie.
Jak podkreślił francuski prezydent, Europa musi szybko i intensywnie się zbroić w związku z ewentualnym wycofaniem sił USA ze Starego Kontynentu i zbrojeniem się Rosji. Macron chce do tego wykorzystać instrumenty finansowe, które oferuje UE, a które według niego pozostają niewykorzystane.
Zdaniem polityka celem powinno być osiągnięcie przez państwa europejskie wydatków na obronność w wysokości 3-3,5 proc. PKB.
Macron chce też otworzyć debatę na temat europejskiego wymiaru odstraszania nuklearnego. Według niego „francuskie wojsko mogłoby nawet rozmieścić broń nuklearną w krajach partnerskich, we współpracy z ich siłami zbrojnymi”. Celem byłoby stopniowe zastępowanie rozmieszczonych w Europie amerykańskich głowic nuklearnych.
„Nastąpiło niezwykłe przebudzenie” – stwierdził Macron w kontekście szans na budowę „strategicznej autonomii” Europy, do której prezydent Francji wzywał od lat. Według niego nawet wśród największych atlantystów „pojawiła się niepewność wobec Amerykanów”.
Jak przyznał polityk, „Europejczycy zostali sami, zagrożeni na wschodzie i opuszczeni na zachodzie”, nie mogąc liczyć na Sojusz Północnoatlantycki w takim stopniu jak do tej pory.
„Amerykanie stanowią 30 proc. NATO; osiągnięcie niezależności zajmie nam 10 lat, przy masowych inwestycjach na poziomie krajowym i europejskim” – ocenił prezydent Francji.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez