Polska negocjuje kolejny kontrakt na czołgi K2. Cena zaporowa, ale MON nie rezygnuje z umowy
2025-03-06 12:53:21(ost. akt: 2025-03-06 13:04:02)
Polska i Korea Południowa kontynuują rozmowy dotyczące zakupu kolejnej partii czołgów K2 Black Panther. Kluczowym problemem pozostaje cena – jednostkowy koszt pojazdu dla polskiej armii jest znacznie wyższy niż w przypadku koreańskich sił zbrojnych. Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiada jednak, że modernizacja i polonizacja sprzętu w 2025 roku pozostają priorytetem.
W czwartek (6 marca) minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz spotka się z przedstawicielami Korei Południowej, w tym ministrem spraw zagranicznych Cho Tae-yulem oraz szefem DAPA – agencji odpowiedzialnej za uzbrojenie. Głównym tematem rozmów będzie druga część kontraktu na czołgi K2 Black Panther, które miały zostać zamówione jeszcze w 2023 roku. Wielokrotne przesunięcia terminów sprawiły jednak, że negocjacje wciąż trwają.
Problemem, który wstrzymuje podpisanie umowy, jest wysoki koszt jednostkowy czołgu. Hyundai Rotem, producent K2, oferuje Korei Południowej pojazdy za około 9 milionów euro za sztukę. Dla Polski cena miała wynosić 13 milionów euro, a wersja dostosowana do polskich wymagań to już koszt rzędu 17 milionów euro.
Mimo trudności negocjacyjnych, resort obrony nie zamierza rezygnować ze współpracy z Koreą Południową. Podczas wtorkowej (4 marca) konferencji prasowej minister Kosiniak-Kamysz podkreślił, że zakup i polonizacja czołgów K2 będą priorytetem w 2025 roku.
Wskazał również, że choć w Korei Południowej dochodziło ostatnio do politycznych zawirowań, to na poziomie rządowym relacje między oboma krajami pozostają stabilne. Problemem jest porozumienie między przemysłami, a nie między rządami.
Dzień przed spotkaniem w MON, w środę (5 marca), minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odbył rozmowy z szefem południowokoreańskiej dyplomacji. Podkreślił, że Polska jest obecnie największym na świecie odbiorcą uzbrojenia z Korei Południowej i że nasz kraj może stać się logistycznym centrum dla koreańskiej technologii wojskowej w Europie.
Spotkanie zakończyło się podpisaniem planu działania na rzecz implementacji partnerstwa strategicznego na lata 2025-2028, który obejmuje również dalszą współpracę w dziedzinie obronności.
Obecnie polska armia ma już 84 czołgi K2, z których ostatnie siedem dostarczono pod koniec grudnia 2024 roku. To część pierwszej umowy, zawartej jeszcze przez poprzedni rząd. W ramach ramowego porozumienia z Koreą Południową planowano zakup 1000 czołgów, z czego 500 miało być polonizowanych i produkowanych w kraju.
Źródło: Gazeta.pl/IAR/Defence24/MSZ
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez