Szyb Południowy – tajemnica wojenna. Czy ukryto tu skarby III Rzeszy?
2025-03-08 13:07:24(ost. akt: 2025-03-08 13:20:17)
Wiosna to doskonały czas na wyjątkową wycieczkę. Zamiast tradycyjnego spaceru po parku czy mieście, warto odkryć miejsca pełne tajemnic i legend. Jednym z takich punktów na mapie Polski są ruiny Szybu Południowego, uznawane za jedno z najbardziej zagadkowych miejsc na Śląsku oraz wielką wojenną tajemnicę Bytomia.
Szyb Południowy to tajemnicze miejsce z ponad stuletnią historią, którego największa zagadka związana jest z końcem II wojny światowej, kiedy to Niemcy prowadziły tam tajne prace. Krążą pogłoski, że właśnie w tym miejscu budowano tajną broń, przechowywano archiwa Gestapo, a może nawet ukryto legendarne skarby III Rzeszy.
Szyb Południowy, zbudowany na początku XX wieku jako część kopalni Preussen (później Miechowice), miał służyć poprawie wentylacji oraz transportowi surowców. Po zamknięciu w 1934 roku, w 1944 roku rozpoczęto remont szybu, nadzorowany przez niemieckie wojsko. Cała operacja, w której wykorzystano ekspertów z Westfalii, wzbudzała wówczas wątpliwości, ponieważ szyb był już nieczynny. W 1945 roku, w obliczu zbliżającej się ofensywy Armii Czerwonej, Niemcy wysadzili szyb, co dało początek spekulacjom o próbie ukrycia czegoś ważnego.
Działania Niemców związane z remontem i wysadzeniem Szybu Południowego były ściśle tajne, a archiwa kopalni nie zachowały żadnych dokumentów na ten temat. Po wojnie górnik Fryderyk Biegoń zeznał, że widział tam jeńców oraz tajemnicze skrzynie, co wzbudziło spekulacje, że w szybie mogły być ukryte archiwa Gestapo lub skarby III Rzeszy. Chociaż temat był szeroko omawiany w latach 60., brak było twardych dowodów, a później śledztwo zostało umorzone.
W XXI wieku temat powrócił w związku z działalnością pobliskiego Zakładu Górniczego Siltech. Choć pojawiały się plotki o znalezieniu tajemniczych przedmiotów, prezes firmy w 2022 roku zapewniał, że nie natrafiono na nic niezwykłego. W 2024 roku zapowiedziano zakończenie działalności górniczej do końca 2025 roku, co budzi pytania o przyszłość Szybu Południowego. Mimo upływu lat, zagadkowe miejsce wciąż budzi duże zainteresowanie.
Szyb Południowy, znajdujący się na granicy Bytomia i Zabrza, budzi wciąż wiele tajemnic i spekulacji. Zgodnie z relacjami górnika Fryderyka Biegonia, skrzynie miały zostać opuszczone na środkowy poziom szybu, ale brak jest konkretnych dowodów na istnienie jakichkolwiek skarbów czy archiwów. Mimo to, miejsce to przyciąga pasjonatów historii. Joanna Stebel wspomina, że po raz pierwszy odwiedziła Szyb Południowy w 2019 roku, a po lekturze książki Macieja Bartkowa „Tajemnica Szybu Południowego” postanowiła ponownie się tam wybrać. Obecnie wejście jest zabezpieczone metalową kratą, co zapewnia bezpieczeństwo zwiedzającym.
Joanna podkreśla, że mimo braku fizycznych dowodów na ukryte skarby, wizyta w tym miejscu dostarcza silnych emocji, zwłaszcza biorąc pod uwagę tajemniczą atmosferę i historię obiektu. Dodatkowo, w pobliżu znajdują się ruiny Szybu Mikołaj oraz unikalny most podsadzkowy Wojciech, co sprawia, że okolica ma wyjątkowy postapokaliptyczny klimat. Wycieczka po tej okolicy to doskonała okazja, by zgłębić historię regionu i odkryć nieznane zakątki.
Źródło: geekweek/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez