Co dalej z kontraktami zbrojeniowymi Polski z USA?
2025-03-24 09:02:04(ost. akt: 2025-03-24 09:07:27)
Długoterminowe kontrakty zbrojeniowe z amerykańskimi producentami broni mogą zostać anulowane i zastąpione kontraktami europejskimi" - tak o działaniach Donalda Tuska pisze w weekendowym wydaniu niemiecki dziennik "Die Tageszeitung".
W weekendowym wydaniu "Die Tageszeitung" zamieścił obszerny tekst dotyczącego tego, że "Polska dokonuje obecnie masowego przezbrojenia" i może poszukiwać "innych partnerów w dziedzinie bezpieczeństwa".
"Długoterminowe kontrakty zbrojeniowe z amerykańskimi producentami broni mogą zostać anulowane i zastąpione kontraktami europejskimi" - piszę "TAZ". Stwierdza, że Tusk "przeprowadza przegląd, które amerykańskie systemy uzbrojenia sprawdziłyby się w sytuacji kryzysowej nawet bez stałego wsparcia ze strony USA".
Ograniczenia wydatków na obronność
PiS, będący aktualnie w opozycji, zwraca uwagę na obecne opóźnienia i brak realizacji kontraktów zbrojeniowych wynegocjowanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. W ubiegłym roku TV Republika ujawniła dokument, który wskazuje, że MON planuje ograniczenie wydatków na obronność.
Opozycja krytykuje również przyjętą przed eurodeputowanych ugrupowań tworzących koalicję 13 grudnia rezolucję przyjętą w Parlamencie Europejskim w ostatnich dniach. Ich zdaniem, prowadzi ona do utraty suwerenności nad zarządzeniem wojskiem i dzielenia NATO.
- Zawsze w UE pojawiały się własne ambicje odbierania państwom członkowskim polityki obronnej i dublowanie roli NATO. (...) W różnych zapisach przemycane są rozwiązania, które uderzają wprost w bezpieczeństwo. Postulat uczynienia z UE rzeczywistego gwaranta bezpieczeństwa, podniesienie gotowości obronnych, utworzenie Europejskiej Unii Obrony, w sytuacji kiedy mamy NATO, a UE nie ma dzisiaj żadnych zdolności obronnych - mówił w Sejmie były wiceminister obrony, Marcin Ociepa, podczas dyskusji nad uchwałą, która - w zamyśle Donalda Tuska - miała piętnować głosowanie przeciw rezolucji PE przez polityków PiS i Konfederacji.
"Tageszeitung" kilka dni temu pisał o zakwestionowaniu innego wielkiego polskiego przedsięwzięcia, jakim jest budowa elektrowni jądrowej.
"Odroczone czy odwołane? Zanim polski rząd zainwestuje w budowę nowych elektrowni jądrowych, Warszawa inwestuje miliardy w nowe linie energetyczne i obiekty do magazynowania energii elektrycznej" - pisał "Tageszeitung" kilka dni temu. „Żaden polityk rządowy nie przyznaje się do tego otwarcie, ale za kilka lat stanie się jaśniejsze, jak kosztowna będzie energia jądrowa w porównaniu do zielonej energii z wiatru i słońca" - czytamy w tekście Gabriele Lesser.
Źródło: niezależna.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez