Lewica uderza w amerykańskie koncerny

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski nie zamierza rezygnować z pomysłu wprowadzenia podatku cyfrowego, mimo że budzi on kontrowersje zarówno wśród przedstawicieli rządu, jak i branży technologicznej. W rozmowie z TVN24 zaznaczył, że prace nad ustawą już się rozpoczęły i jego celem jest przedstawienie gotowego projektu jeszcze w tym roku.

Prace nad regulacją dopiero ruszyły, ale – jak przekonuje Gawkowski – temat jest kluczowy dla przyszłości polskiej gospodarki. Minister wskazuje, że wpływy z nowej daniny mogłyby zostać przeznaczone na rozwój sektora startupów, inwestycje w sztuczną inteligencję oraz cyfryzację administracji publicznej.

Jednym z głównych pytań pozostaje skala potencjalnych wpływów z nowego podatku. Jak przyznał Gawkowski, w tej sprawie prowadzone są analizy, a szacunki są rozbieżne. Minister dodał, że resort zlecił badania, które mają precyzyjnie określić potencjalne przychody z nowej daniny.

Temat podatku cyfrowego budzi jednak napięcia w rządzie. W połowie marca portal money.pl informował o rozbieżnościach między Ministerstwem Cyfryzacji a Ministerstwem Finansów w kwestii tej regulacji. Resort finansów dystansował się od zapowiedzi Gawkowskiego, twierdząc, że nie prowadzi żadnych prac nad nową daniną.

Mimo to minister cyfryzacji nie zamierza się wycofać. Według ustaleń money.pl jego resort planuje w ciągu najbliższych kilku miesięcy przygotować projekt ustawy, licząc na roczne wpływy do budżetu w wysokości 3-4 miliardów złotych.

Źródło: Money.pl/TVN24

Zostań naszym Patronem! Twoje wsparcie ma znaczenie!