Czy warto jeszcze brać na serio sondaże?

Gdyby pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się w najbliższą niedzielę, kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski uzyskałby 35 proc. głosów, co oznacza spadek o 2 pkt proc. względem badania z początku marca.

Na drugim miejscu - według nowego sondażu - znalazłby się popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki, na którego chciałoby zagłosować 23 proc. respondentów (wzrost o 2 pkt proc.); trzecie miejsce zajął z kolei kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen z 19-procentowym poparciem (spadek o 3 pkt proc.).

To zmiana w stosunku do sondażu z początku marca, gdy na drugim miejscu był Mentzen, który mógł wówczas liczyć na 22-procentowe poparcie, a na trzecim Nawrocki - z poparciem 21 proc. badanych .

Według najnowszego sondażu na czwartym miejscu znalazł się kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia z 8 proc. poparcia (wynik taki sam, jak w poprzednim badaniu). Na kandydata partii Razem Adriana Zandberga głos oddałoby 4 proc. badanych (wzrost o 2 pkt proc.).

Europoseł Grzegorz Braun oraz kandydatka Lewicy Magdalena Biejat uzyskaliby 3 proc. głosów (bez zmian).

Według sondażu Artur Bartoszewicz mógłby liczyć na 1,12 proc. poparcia, Marek Jakubiak 1 proc., Maciej Maciak 0,42 proc., Joanna Senyszyn 0,40 proc., a Marek Woch 0,26 proc.

Badanie zostało zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 31 marca-1 kwietnia metodą CAWI na próbie 1007 dorosłych Polaków.

PAP/red.