Syn posłanki PiS oskarżony o pobicie kobiety. Jak toczy się sprawa?
2025-04-04 10:00:01(ost. akt: 2025-04-04 10:06:44)
Syn Iwony Arent, posłanki Prawa i Sprawiedliwości, stanął w obliczu zarzutów dotyczących brutalnego pobicia swojej byłej partnerki. Według ustaleń śledczych, mężczyzna miał wraz z inną kobietą bić i kopać ofiarę po głowie. Sprawa Michała A. toczy się przed Sądem Okręgowym w Olsztynie, a jak ustalił "Fakt", kolejna rozprawa została zaplanowana na 28 maja 2025 roku.
Proces ciągnie się od dwóch lat. Na rozprawie, która odbyła się na początku marca, syn posłanki nie pojawił się osobiście – reprezentował go adwokat. Jak wyjaśnił rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie, sędzia Adam Barczak, obecność oskarżonego nie była wymagana, ponieważ wcześniej złożył on wyjaśnienia. Podczas marcowej rozprawy przesłuchano dwóch świadków, a trzeci, ze względu na stan zdrowia, zobowiązał się do osobistego stawiennictwa na kolejnej sesji sądowej.
Zdarzenie miało miejsce 24 czerwca 2023 roku w jednym z mieszkań przy al. Niepodległości w Olsztynie. Prokuratura oskarża Michała A. o kopanie i bicie byłej partnerki, plucie na nią oraz uderzanie w głowę. Mężczyzna nie przyznał się do winy, natomiast jego współoskarżona, Magdalena T., potwierdziła, że powodem agresji były kwestie finansowe.
Sprawa wzbudziła liczne kontrowersje. Posłanka Iwona Arent wydała oficjalne oświadczenie, w którym wyraziła swoje zszokowanie medialnymi doniesieniami oraz jednoznacznie potępiła przemoc fizyczną i psychiczną. Wcześniej, w rozmowie z TVN24, przyznała jednak, że incydent miał związek z oskarżeniami o kradzież pieniędzy przez byłą partnerkę Michała A. Jej syn miał odwiedzić kobietę, by uregulować finansowe zaległości, a w trakcie spotkania stracić panowanie nad sobą. Jak twierdzi Arent, "poniosły go nerwy", w wyniku czego "szarpnął ją za włosy i opluł, ale nie uderzył".
Posłanka podkreśliła również, że nie angażuje się w sprawy swojego syna, gdyż prowadzi on samodzielne życie i nie jest osobą publiczną. Michałowi A. grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
źrodło: FAKT
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez