Waszyngton łagodzi kurs. Cła wstrzymane na 90 dni
2025-04-10 08:55:45(ost. akt: 2025-04-10 08:57:32)
Na arenie handlowej między największymi gospodarkami świata pojawiło się światełko nadziei. Decyzja administracji USA o czasowym zawieszeniu wprowadzenia wyższych ceł dla wybranych państw – w tym krajów Unii Europejskiej – została przyjęta z ulgą zarówno w Brukseli, jak i na Wall Street. Na razie obowiązywać będą jedynie 10-procentowe stawki.
W cieniu rosnących napięć handlowych na linii USA–świat, amerykańska administracja zdecydowała się na wyhamowanie zapowiadanej eskalacji taryf celnych. Prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił w środowy wieczór, że wprowadzenie nowych, wyższych stawek dla większości państw – w tym Unii Europejskiej – zostaje przesunięte o 90 dni. Na czas „okresu przejściowego” obowiązywać będą stałe 10-procentowe cła, zamiast zapowiadanych wyższych taryf.
Ten ruch został zinterpretowany przez obserwatorów jako pierwsza konkretna próba deeskalacji w polityce handlowej i jednocześnie wyraźny sygnał, że w Białym Domu rośnie świadomość wpływu protekcjonizmu na globalną gospodarkę. Minister finansów Polski, komentując decyzję, określił ją jako "pierwszy słuszny krok w stronę uspokojenia sytuacji i skupienia się na wzroście gospodarczym".
Według danych przypomnianych przez Polską Agencję Prasową, Stany Zjednoczone pozostają największym jednolitym rynkiem eksportowym dla produktów z Unii Europejskiej. W 2024 roku wartość eksportu z UE do USA wyniosła 532 miliardy euro, przy czym import ze Stanów do Europy osiągnął 334 miliardy euro. To oznacza, że blisko jedna piąta całkowitego eksportu Wspólnoty trafia właśnie za Atlantyk – potencjalne restrykcje celne mogłyby więc uderzyć w fundamenty europejskiej gospodarki.
Nie tylko europejscy liderzy odetchnęli z ulgą – rynki finansowe również zareagowały błyskawicznie. Amerykański indeks S&P 500 poszybował w górę o 7 proc., osiągając rekordowe 5300 punktów. To największy jednodniowy wzrost tego indeksu od pięciu lat. Dow Jones zyskał 5,7 proc., co również jest jego najlepszym wynikiem od 2020 roku, natomiast technologiczny Nasdaq wystrzelił o 8,8 proc.
Tak dynamiczna reakcja inwestorów jasno pokazuje, jak duże napięcie towarzyszyło w ostatnich dniach informacjom z Waszyngtonu. Tymczasowe wstrzymanie taryf – choć nadal utrzymujących się na poziomie 10 proc. – zostało odebrane jako znak stabilizacji i sygnał, że drzwi do rozmów pozostają.
Źródło: Money.pl/PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez