WM.pl
9 maja 2025, Piątek
imieniny: Grzegorza, Karoliny, Karola
  • 7°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Ameryka zmienia strategię w sprawie lokacji wojsk? Ekspert wyjaśnia

2025-04-10 19:51:20(ost. akt: 2025-04-10 19:52:37)

Autor zdjęcia: PAP/Marcin Bielecki

Dyslokacja żołnierzy USA z Jasionki jest zapowiedzią generalnej zmiany obecności armii amerykańskiej w Europie, szczególnie sił lądowych - ocenił Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i obszarów postsowieckich, Strategy & Future. Dodał, że USA koncentrują się na rejonie Indo-Pacyfiku.

Warto przeczytać

  • "To ziemia, która widziała piekło"
  • "Nawet z narażeniem życia"
  • Kolejne masowe zatrucie. Sanepid bada sprawę w Akademii...
Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło w poniedziałek planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce do innych miejsc w Polsce. Jak wskazano w komunikacie, decyzja ma na celu m.in. optymalizację wysiłku ponoszonego przez amerykańskie wojsko i "odzwierciedla miesiące ocen i planowania", które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami z NATO.

Budzisz w Studiu PAP ocenił, że dyslokacja sił amerykańskich do zachodniej części Polski, jest "zapowiedzią pewnej generalnej zmiany charakteru obecności Amerykanów w Europie, szczególnie sił lądowych". Dodał, że co najmniej od jesieni 2024 r. w amerykańskich kręgach strategicznych, wojskowych i eksperckich trwa dyskusja ws. konieczności redukcji amerykańskiej obecności wojskowej w Europie, głównie pod kątem sił lądowych.

"Nie mylmy redukcji obecności w Europie z redukcją obecności w Polsce, dlatego, że to nie jest przesądzone, chociaż taka ewentualność też wchodzi w grę. Amerykanie po prostu zaczynają koncentrować się na bardzo szeroko rozumianym rejonie Indo-Pacyfiku" - podkreślił.

Ekspert zaznaczył, że nie chodzi jedynie o Tajwan, ale także sytuację na Półwyspie Koreańskim, gdzie niedawno doszło do "próby naruszenia zawieszenia broni przez Koreę Północną", a gdzie - jego zdaniem - sytuacja "ulega zaostrzeniu".

Budzisz powiedział, że USA w ramach planu zmiany swojej obecności w Europie myślą o redukcji liczby swoich żołnierzy o 10 proc. w ciągu pięciu lat, o czym mówił sekretarz stanu USA Marco Rubio na początku kwietnia, podczas wizyty w kwaterze głównej NATO w Brukseli. "Mówimy więc o planie, a nie o chaotycznym wycofaniu się" - podkreślił ekspert.

"Te 10 proc. to nie wydaje się dużo, ale stanowi też pewne wyzwanie, szczególnie dla państw wschodniej flanki i generalnie dla całego NATO, żeby te zdolności amerykańskie zastąpić zdolnościami własnymi. (...) Chodzi o wysoce wyspecjalizowane zdolności np. w zakresie logistyki - Jasionka tu się kłania - zwiadu, rozpoznania czy łączności satelitarnej" - powiedział.

Wracając do sytuacji na Półwyspie Koreańskim, Budzisz zaznaczył, że w skrajnej sytuacji wojny konwencjonalnej, w którą musiałyby się zaangażować Stany Zjednoczone, to w przeciwieństwie do Tajwanu, tutaj konflikt miałby w dużej części charakter lądowy. To - w jego ocenie - pociągnęłoby za sobą "przyspieszone wycofanie całego albo znaczącej części kontyngentu amerykańskiego z Europy" i przeniesienie go do Azji.

W takim wypadku - według eksperta - rozpisany na pięć lat proces redukcji amerykańskiej obecności w Europie, ulegnie znaczącemu przyspieszeniu. "To może chcieć wykorzystać Rosja i musimy mieć tego świadomość" - dodał.

PAP/red.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
relokacja wojsk USA armia USA
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B