Administracja Trumpa rozważa zamknięcie wielu ambasad i konsulatów
2025-04-16 13:40:17(ost. akt: 2025-04-16 13:47:14)
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa rozważa zamknięcie 10 ambasad i 17 konsulatów – podała stacja CNN w oparciu o wewnętrzny dokument Departamentu Stanu. Na liście znajdują się placówki dyplomatyczne m.in. na Malcie, w Luksemburgu, Niemczech, Bośni i Hercegowinie oraz we Francji.
W notatce, do której dotarła także gazeta "New York Times", nie podano daty, kiedy placówki miałyby zostać zamknięte. Dziennik zaznaczył, że działanie to stanowi rozszerzenie planów administracji Trumpa, mających na celu wprowadzenie istotnych zmian w dyplomacji za granicą. Plany przewidują cięcia w budżecie Departamentu Stanu o prawie 50 proc.
Najwięcej ambasad, którym grozi zamknięcie, znajduje się w Afryce: Republika Środkowoafrykańska, Erytrea, Gambia, Lesotho, Republika Konga i Sudan Południowy. Zalecono także zamknięcie misji dyplomatycznych w Luksemburgu, Grenadzie, na Malcie i Malediwach.
Plan zakłada także likwidację konsulatów, z których większość znajduje się w Europie, w popularnych wśród Amerykanów miejscach turystycznych. To pięć konsulatów we Francji (Bordeaux, Lyon, Marsylia, Rennes i Strasburg), dwa w Niemczech (Dusseldorf i Lipsk) oraz dwa w Bośni i Hercegowinie (Mostar i Banja Luka).
Zasugerowano też zamknięcie konsulatów w Salonikach w Grecji, Florencji we Włoszech, Ponta Delgada w Portugalii i Edynburgu w Szkocji. Poza Europą dotyczy to czterech placówek konsularnych: w Duali w Kamerunie, Medan w Indonezji, Durbanie w RPA i Busan w Korei Południowej.
W dokumencie zaproponowano, aby obowiązki zamkniętych ambasad przejęły placówki w sąsiednich krajach.
"New York Times" podał, że autorzy notatki sugerują również znaczne zmniejszenie lub wyeliminowanie obecności ambasady USA w Mogadiszu w Somalii oraz zamknięcie Bagdadzkiego Centrum Wsparcia Dyplomatycznego w Iraku, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów placówek dyplomatycznych w Bagdadzie i Irbilu. Proponują również konsolidację placówek do jednego miejsca w krajach z wieloma konsulatami m.in. w Japonii i Kanadzie.
Rzeczniczka Departamentu Stanu Tammy Bruce nie chciała komentować wewnętrznego dokumentu ani planów drastycznych cięć w Departamencie Stanu.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez