Zwrot w polityce NBP
2025-04-25 13:07:08(ost. akt: 2025-04-25 13:10:27)
Jeszcze niedawno ton wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego nie pozostawiał złudzeń: na obniżki stóp procentowych nie ma miejsca. Jednak kwietniowe wystąpienie Adama Glapińskiego zupełnie odmieniło nastroje rynkowe. Jedna z jego wypowiedzi wystarczyła, by rynek finansowy zareagował błyskawicznie, a kredytobiorcy zaczęli liczyć potencjalne oszczędności.
Jeszcze na początku kwietnia dominowało przekonanie, że Rada Polityki Pieniężnej nie rozważa obniżek stóp procentowych. Dotychczasowe sygnały płynące z Narodowego Banku Polskiego nie pozostawiały miejsca na spekulacje. Prezes Adam Glapiński, prezentujący twarde – "jastrzębie" – stanowisko, konsekwentnie odrzucał możliwość luzowania polityki pieniężnej.
Tymczasem kilka tygodni później rynek znalazł się w zupełnie innym miejscu. Przełom nastąpił w pierwszych dniach kwietnia, gdy po zakończeniu posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, mimo pozostawienia stóp na niezmienionym poziomie, Glapiński wyraźnie złagodził ton. Podczas konferencji prasowej dał do zrozumienia, że możliwe są cięcia kosztu pieniądza – i to wcześniej, niż spodziewali się analitycy. Zasugerował, że majowe lub czerwcowe posiedzenie może przynieść pierwsze decyzje.
Tymczasem rynek nie czekał na formalne decyzje. Po sygnałach z NBP notowania WIBOR-u – kluczowego wskaźnika dla kredytów hipotecznych – zaczęły gwałtownie spadać. W ciągu niespełna trzech tygodni WIBOR 3M obniżył się z 5,85 proc. do 5,45 proc. WIBOR 6M z kolei z 5,75 proc. do 5,17 proc.
Prognozy rynkowe sugerują jeszcze większe spadki. Kontrakty terminowe wskazują, że WIBOR 3M może za dziewięć miesięcy wynieść jedynie 3,64 proc. Jeśli te przewidywania się zrealizują, rata wspomnianego kredytu mogłaby w lutym spaść aż o 738 zł, do poziomu 2 931 zł miesięcznie.
Niestety, nie wszyscy kredytobiorcy odczują ulgę natychmiast. Ci, którzy zdecydowali się na stałe oprocentowanie w okresie wysokich stóp, muszą poczekać na koniec obowiązującego okresu stałej stopy – często nawet kilka lat. Alternatywą może być refinansowanie kredytu.
Źródło: Business Insider
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez