Trump i Zełeński na pogrzebie
2025-04-27 13:18:39(ost. akt: 2025-04-27 14:00:36)
Pogrzeb papieża Franciszka, który odbył się w Watykanie, stał się momentem o znaczeniu wykraczającym poza wymiar duchowy. Złożenie hołdu zmarłemu papieżowi stało się bowiem symboliczną przestrzenią, gdzie spotkali się liderzy światowi, a szczególne zdjęcie dwóch prezydentów – Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego – rozmawiających w bazylice Świętego Piotra stało się symbolem nadziei na pokój.
Włoskie gazety poświęciły liczne komentarze pogrzebowi papieża Franciszka, dostrzegając w tym wydarzeniu nie tylko moment żałoby, ale także ważny symbol nadziei na pokój w świecie, w którym napięcia polityczne osiągają rekordowy poziom. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia przedstawiająca prezydentów Stanów Zjednoczonych i Ukrainy, Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, którzy rozmawiają w bazylice Świętego Piotra podczas ceremonii pogrzebowej papieża. To zdjęcie, uchwycone w nadzwyczajnych okolicznościach, stało się punktem odniesienia dla wielu analizujących geopolityczne możliwości zakończenia konfliktu na Ukrainie.
Komentatorzy gazety "Il Messaggero" wskazują, że to właśnie to ujęcie – obok licznych innych fotografii z pogrzebu – pozostanie w pamięci historyków jako symbol szansy na dialog i większą zgodę wśród światowych liderów. Dziennik zauważa również, że zaledwie kilka tygodni wcześniej, w Białym Domu, odbyło się ostre starcie między prezydentem Trumpem a Zełenskim, co jeszcze bardziej podkreśla wyjątkowość rozmowy tych dwóch przywódców w tak szczególnym miejscu.
"La Repubblica" natomiast uznała spotkanie prezydentów za "znak pokoju", nawiązując do komentarza włoskiej premier Giorgi Meloni, która określiła rozmowę jako "historyczną". Gazeta zauważa, że kontekst tego spotkania nabiera dodatkowego znaczenia, zwłaszcza w obliczu ciągłych trudności, z jakimi zmaga się Ukraina. Jednocześnie, w tym samym artykule, zaznacza się, że choć spotkanie na pewno nie zakończy wojny, to może otworzyć drzwi do dalszych rozmów, które mają na celu osiągnięcie rozejmu.
Oprócz samego spotkania liderów, dziennikarze "Corriere della Sera" podkreślają wyjątkową wagę homilii wygłoszonej przez kardynała Giovanni Battistę Re podczas mszy pogrzebowej. Homilia ta, jak zauważono, była swoistym podsumowaniem pontyfikatu papieża Franciszka, który na każdym kroku starał się promować Kościół otwarty na wszystkich, ze szczególnym uwzględnieniem ubogich, migrantów i wykluczonych społecznie. Zdaniem komentatorów, była to również wyraźna wskazówka dla przyszłego papieża, aby nie bał się przeciwstawiać "możnym tego świata".
W kontekście samego pogrzebu, "La Stampa" zwraca uwagę, że chociaż wydarzenie to może stanowić symboliczny początek drogi ku pokojowi, to "droga jest pod górkę". Z kolei na łamach tej gazety opublikowano również wyniki sondażu, które pokazują, że aż 60% Włochów chciałoby, aby nowy papież kontynuował dzieło swojego poprzednika, kładąc szczególny nacisk na walkę z nierównościami społecznymi.
Źródło: Niezalezna.pl/PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez