Czterodniowy tydzień pracy czy polityczny teatr?
2025-05-01 14:37:55(ost. akt: 2025-05-01 14:50:30)
Zapowiedź pilotażowego programu czterodniowego tygodnia pracy wywołała ostrą reakcję NSZZ „Solidarność”. Przewodniczący związku Piotr Duda zarzuca Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wykorzystywanie instytucji państwowych do celów politycznych.
— Stanowczo sprzeciwiam się wykorzystywaniu państwowych instytucji i funkcji publicznych do prowadzenia kampanii wyborczej pod przykrywką troski o pracowników — stwierdził przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda w oświadczeniu opublikowanym na stronach tysol.pl dotyczącym rozpoczęcia przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowań do uruchomienia projektu pilotażu czterodniowego tygodnia pracy.
— Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, zamiast realizować swoje konstytucyjne obowiązki, angażuje się w spektakl polityczny mający na celu wyłącznie poprawę wizerunku koalicji rządzącej — dodał Piotr Duda.
W tym tygodniu Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło rozpoczęcie przygotowań do pilotażu skrócenia czasu pracy. Do 30 czerwca 2025 r. resort przedstawi zasady i warunki tego przedsięwzięcia, a w kolejnych miesiącach ma ruszyć nabór dla firm, instytucji i organizacji. Na realizację pilotażu w pierwszym roku zostanie przeznaczone 10 mln zł z Funduszu Pracy.
W ocenie Piotra Dudy czterodniowy tydzień pracy to pomysł „nierealny i forsowany wbrew interesom większości pracowników”.
— Trzeba powiedzieć jasno, że to rozwiązanie korzystne dla niewielkiej grupy pracowników. Nie obejmie produkcji, handlu i wielu innych gałęzi rynku, w których potrzebna jest ciągłość pracy — ocenił Piotr Duda.
Według szefa Solidarności pomysł ten nie poprawi sytuacji na rynku pracy.
— Może ją wręcz pogorszyć, skutkując wzrostem obowiązków i brakiem wzrostu płac — ocenił Piotr Duda.
Zauważył też, że w obliczu planów liberalizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, równoległe forsowanie czterodniowego tygodnia pracy jest „nie tylko sprzeczne, ale i społecznie niesprawiedliwe”.
— Nie będziemy biernie przyglądać się, jak kosztem obywateli realizuje się partyjne interesy. (…) Dość traktowania pracowników jak pionków w politycznej grze — stwierdził w oświadczeniu przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
Piotr Duda podkreślił również, że minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, „zamiast dbać o realną poprawę warunków pracy polskich pracowników”, postanowiła przeznaczyć 10 milionów złotych z Funduszu Pracy na „propagandowy” pilotaż czterodniowego tygodnia pracy.
Partnerzy społeczni w Radzie Dialogu Społecznego od wielu lat podkreślają, że środki z Funduszu Pracy powinny być wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem — przypomniał przewodniczący NSZZ „Solidarność”.
Zwrócił uwagę, że fundusz ten ma służyć walce z bezrobociem, „a nie wspieraniu eksperymentów, które mają więcej wspólnego z polityczną ‘kiełbasą wyborczą’ niż z jakąkolwiek odpowiedzialną polityką pracy”.
— Tym bardziej, sięgniecie po środki z Funduszu Pracy uznaję za niedopuszczalne. To powinno być skonsultowane z Radą Dialogu Społecznego, podobnie jak skrajnie dyskryminująca kwestia obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców — stwierdził Duda.
Zdaniem Szefa Solidarności ministerstwo ignoruje też obowiązek wdrożenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 z 19 października 2022 r. w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w UE, której termin implementacji minął 15 listopada 2024 r. Piotr Duda przypomniał, że dyrektywa reguluje kwestie związane z układami zbiorowymi pracy, w których istnieje możliwość ustalania m.in. liczby dni pracy.
— Brak implementacji dyrektywy to skandaliczne zaniedbanie, szczególnie w Polsce, gdzie zaledwie 10–15 proc. pracowników objętych jest układami zbiorowymi pracy — ocenił.
Jak porównał przewodniczący NSZZ „Solidarność”, w innych krajach Europy te wartości sięgają nawet 70–90 proc.
— Niezrozumiały jest powód, dla którego Ministerstwo, zamiast sięgać po sprawdzone (…) rozwiązania (…) próbuje narzucać medialne rozwiązania zza biurka — dodał.
Zdaniem Piotra Dudy rząd powinien stworzyć warunki do swobodnych negocjacji między pracownikami a pracodawcami w ramach układów zbiorowych pracy. Zaznaczył, że takie rozwiązania wspierają aktywizację pracowników i budowę społeczeństwa obywatelskiego.
Z kolei szef OPZZ Piotr Ostrowski powiedział PAP, że czterodniowy tydzień pracy to bardzo dobry krok, który jest oczekiwany przez pracowników.
— Kwestia skróconego czasu pracy i związanego z tym postulatu jest wpisana do programu OPZZ na obecną kadencję w samej czołówce. Traktujemy to jako bardzo ważny nasz postulat — podkreślił.
Ostrowski dodał, że pozytywny jest też mechanizm samego dojścia do skróconego czasu pracy w przyszłości.
— On nie jest narzucony odgórnie, nie mamy powiedziane, że to będzie jakieś jedno rozwiązanie np. w postaci czterodniowego tygodnia pracy. Będziemy mieć teraz program pilotażowy, który przetestuje to rozwiązanie w różnych przedsiębiorstwach i w różnych branżach — powiedział Ostrowski.
Obecnie ustalanie i rozliczanie pracownikom czasu pracy należy do kompetencji pracodawcy w oparciu o przepisy Kodeksu pracy. Przeciętnie obowiązuje 40-godzinny tydzień pracy, zasadniczo pięć dni w tygodniu. Dzień pracy to 8 godzin.
Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez