WM.pl
25 maja 2025, Niedziela
imieniny: Borysa, Magdy, Marii-Magdaleny
  • 20°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Finał jak z filmu: siedem goli i kontrowersje

2025-05-03 14:25:15(ost. akt: 2025-05-03 14:28:26)

Autor zdjęcia: PAP

To był finał, o którym długo będzie się mówić – nie tylko z powodu siedmiu bramek, ale też napięcia, kontrowersji i dramatycznych zwrotów akcji. Na Stadionie Narodowym Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin 4:3, zdobywając 21. Puchar Polski w historii. Choć „Portowcy” walczyli do ostatniej sekundy, to znowu zeszli z murawy pokonani.

Warto przeczytać

  • Krutek doczekał się potomstwa
  • Co tam płynie pod Armii Krajowej?
  • Dodatek dopełniający do renty socjalnej trafił do mieszkańców...
Zaczęło się od pochodu, skończyło na thrillerze

Fani Legii licznie przemaszerowali spod Łazienkowskiej na Narodowy, a drużyna odpłaciła się im widowiskiem, które na długo zapisze się w pamięci kibiców. Od pierwszego gwizdka mecz był żywy, ostry i pełen spięć. Już w 14. minucie Legia wyszła na prowadzenie, a sześć minut później myślała, że strzeliła drugiego gola. I wtedy wkroczył VAR.

Kontrowersja numer jeden: gol nieuznany, karny podyktowany

Gol Kapuadiego na 2:0 został anulowany przez sędziego Szymona Marciniaka po analizie wideo. Decyzja nie była łatwa do zrozumienia dla części widzów, ale... całkowicie zgodna z przepisami.

Najpierw: bramkarz Pogoni, Valentin Cojocaru, uderza zawodnika Legii w twarz – co kwalifikowało się na rzut karny. Następnie: piłka odbija się od ręki Luquinhasa, co poprzedziło finalne trafienie Kapuadiego. Sędzia nie mógł więc uznać gola – przewinienie Legii miało miejsce tuż przed bramką. Ale wrócił do wcześniejszego faulu Pogoni i podyktował rzut karny.

Gesty Marciniaka były jasne i czytelne, kapitanowie obu drużyn dostali klarowne wyjaśnienia. Takiej lekcji komunikacji sędziowskiej chciałoby się częściej na polskich boiskach. Legia karnego nie wykorzystała, ale nie podłamała się – i to był moment, który zadecydował o przebiegu meczu.

Pogoń walczyła do końca, ale to za mało

Pogoń Szczecin, choć zdołała odpowiedzieć bramkami i doprowadzić do nerwowej końcówki, znowu została z pustymi rękami. Kacper Smoliński zdobył kontaktowego gola na 3:4 w doliczonym czasie gry, ale to było wszystko, na co starczyło czasu.

Dla szczecińskiego klubu to kolejny przegrany finał Pucharu Polski – drugi z rzędu, piąty w historii. Jerzy Brzęczek, były selekcjoner reprezentacji, mówił po meczu, że tym razem porażka boli mniej niż przed rokiem z Wisłą Kraków, ale trudno mówić o satysfakcji, gdy znów zabrakło tego najważniejszego kroku.

Legia znów pisze historię

Dla Legii Warszawa to kolejne potwierdzenie, że Puchar Polski to ich terytorium. Wygrana 4:3, choć nieidealna i niebezbłędna, pokazała charakter drużyny Gonçalo Feio. Zespół nie pękł po zmarnowanym karnym, potrafił podnieść się po stracie bramki i przejąć inicjatywę. I choć Pogoń naciskała do końca, to Legia znów może świętować z trofeum w rękach.


Źródła: Internet, sport.tvp.pl

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Legia Warszawa Pogoń Szczecin Puchar Polski finał Stadion Narodowy Szymon Marciniak VAR karny gol w 96. minucie Kacper Smoliński Luquinhas Steve Kapuadi Goncalo Feio Kamil Grosicki Paweł Wszołek emocje thriller
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B