Indie zaatakowały Pakistan. Kilkadziesiąt ofiar po obu stronach granicy. Jest apel o powściągliwość
2025-05-07 13:18:10(ost. akt: 2025-05-07 13:19:13)
Indie przeprowadziły w środę (w nocy z wtorku na środę czasu polskiego) ataki na cele w Pakistanie i w pakistańskiej części spornego regionu, Kaszmiru. Po obu stronach granicy zginęło 36 osób, a 94 doznało obrażeń. Na świecie mnożą się apele do obu krajów o powściągliwość.
26 cywilów zginęło, a 46 zostało rannych z powodu ataków armii indyjskiej na kilka miejsc w Pakistanie oraz wymiany ognia w pakistańskiej części Kaszmiru - poinformował rzecznik armii pakistańskiej gen. Ahmed Chaudhry.
Z kolei indyjska policja powiadomiła o co najmniej 10 osobach zabitych i 48 rannych na terytorium Indii. Według tego źródła ogniem artyleryjskim zaatakowano m.in. wioskę Poonch w indyjskim Kaszmirze. Odgłosy wybuchów słychać było także koło Śrinagaru, największego miasta indyjskiego Kaszmiru.
Rzecznik pakistańskich sił zbrojnych gen. Ahmed Sharif powiedział zaś, że Pakistan zestrzelił w indyjskiej przestrzeni powietrznej pięć samolotów wroga po tym, gdy załogi tych maszyn dokonały ataków na terytorium Pakistanu.
Według Chaudhry’ego najtragiczniejszy w skutkach był indyjski atak na meczet w Bahawalpurze w pakistańskim Pendżabie, gdzie śmierć poniosło 13 osób, w tym dwie trzyletnie dziewczynki. Chaudhry dodał, że celem indyjskich ataków były m.in. pakistańskie zapory wodne, a jedna z nich – w Kaszmirze – została uszkodzona.
Po indyjskich atakach na Pakistan premier Indii Narendra Modi przesunął na późniejszy termin swoją wizytę w Chorwacji, Holandii i Norwegii.
Pakistańskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało charge d’affaires ambasady Indii, aby wyrazić zdecydowany protest przeciwko "niesprowokowanym atakom" indyjskim. Indyjskiemu dyplomacie przekazano, że ten "rażący akt agresji" stanowi ewidentne naruszenie suwerenności Pakistanu. Ostrzeżono, że takie "niebezpieczne zachowanie" to poważne zagrożenie dla regionalnego pokoju i stabilności.
Rzecznik sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) Antonio Guterresa podkreślił, że świat "nie może pozwolić sobie na konfrontację militarną między Indiami a Pakistanem". Guterres wyraził zaniepokojenie "indyjskimi operacjami wojskowymi wzdłuż linii kontroli i granicy międzynarodowej" i wezwał oba kraje do "maksymalnej powściągliwości (w sferze) wojskowej".
Eskalacja konfliktu wzbudziła zaniepokojenie wielu krajów. Władze Chin, Japonii, USA, Francji i Rosji zaapelowały do obu stron o zachowanie spokoju. Rząd Wielkiej Brytanii wyraził gotowość podjęcia działań na rzecz deeskalacji napięć między Indiami a Pakistanem. "Pragniemy przekazać, że jesteśmy przyjacielem i partnerem obu krajów. Jesteśmy gotowi pomóc" – zadeklarował brytyjski minister handlu Jonathan Reynolds.
Ambasady RP w Indiach i Pakistanie poinformowały o napiętej sytuacji w regionie z powodu eskalacji konfliktu między tymi krajami. Placówka w Delhi ostrzegła przed możliwymi zakłóceniami w ruchu lotniczym, a polska misja w Islamabadzie przypomniała o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Pakistanem.
Według armii indyjskiej zaatakowano dziewięć miejsc w Pakistanie, gdzie znajdowały się obiekty "infrastruktury terrorystycznej", w tym "obozy terrorystów", ośrodki rekrutacyjne i wyrzutnie rakietowe. Według rządu indyjskiego "nie zaatakowano żadnego pakistańskiego obiektu wojskowego", co świadczy o "znacznej powściągliwości". Strona indyjska utrzymuje, że - według jej informacji wywiadowczych - przeciwko Indiom przygotowywane były nowe ataki.
Zdaniem wywiadu indyjskiego zaatakowany meczet w Bahawalpurze utrzymywał kontakty z dżihadystyczną grupą pakistańskich rebeliantów Lashkar-i-Toiba. Delhi oskarża tę grupę o przeprowadzenie 22 kwietnia zamachu terrorystycznego na turystów w miejscowości Pahalgam w indyjskim Kaszmirze, w wyniku czego zginęło 26 osób.
Konflikt poważnie zakłócił ruch lotniczy w regionie. Pakistan zamknął swoją przestrzeń powietrzną, a w Indiach zamkniętych zostało kilka lotnisk. Międzynarodowe linie lotnicze, w tym Qatar Airways, zawiesiły loty do Pakistanu. Tajlandzki przewoźnik Thai Airways ogłosił, że zmienia trasy połączeń z Europą i Azją Południową.
W pakistańskiej prowincji Pendżab ogłoszono stan wyjątkowy, a szkoły w regionach przygranicznych po obu stronach zostały zamknięte.
Obecna eskalacja napięć zaczęła się od zamachu terrorystycznego w Pahalgamie. Policja podała, że zamachu dokonali bojownicy sprzeciwiający się indyjskiej kontroli nad Kaszmirem, zamieszkanym w większości przez muzułmanów. Indie oskarżyły Pakistan o udział w ataku. Władze w Islamabadzie zaprzeczyły tym oskarżeniom.
Środowe ataki to pierwsza od 2019 r. akcja militarna przeprowadzona przez Indie na terytorium Pakistanu. Wówczas Indie oskarżyły Pakistan o dokonanie samobójczego ataku bombowego na indyjskich funkcjonariuszy formacji paramilitarnej. Wcześniej, od wojny z 1971 r., Indie nie atakowały terytorium Pakistanu.
Indie i Pakistan kontrolują części Kaszmiru, ale oba państwa roszczą sobie prawa do całości tego terytorium i toczyły o nie wojny.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez