Bliskie relacje Polski z USA zostały wystawione na próbę?
2025-05-08 10:40:18(ost. akt: 2025-05-08 10:48:01)
Bliskie relacje Polski z USA zostały wystawione na próbę, a w obliczu polityki administracji prezydenta USA Donalda Trumpa i imperialnych zakusów Rosji podejście Warszawy do obronności się zmienia - napisał dziennik "The New York Times".
— Europa nie może zbudować tego, co mają USA, czyli możliwości uderzenia w każdy cel na świecie — powiedział w rozmowie z "NYT" minister spraw zagranicznych RP Radosław Sikorski.
— Ale nie potrzebujemy tego. Nie musimy być tacy jak USA. Potrzebujemy jedynie być lepsi od Rosji — podkreślił.
Szef polskiej dyplomacji wyjaśnił, że rosyjska inwazja na pełną skalę na Ukrainę pokazała, że Europa, która jest 10 razy bogatsza od Rosji, musi wydawać na własne bezpieczeństwo, aby odwieść Rosję od "podobnie irracjonalnego ataku" gdzie indziej w Europie.
"New York Times" zwrócił uwagę, że Polska zaczęła już od jakiegoś czasu stawiać czoła nowej rzeczywistości w relacjach transatlantyckich.
Historyczka Karolina Wigura stwierdziła, że zagrożenie ze strony Rosji i niepewna postawa Stanów Zjednoczonych wobec przyjścia z pomocą Europie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia "rozbudzają stare niepokoje".
Gazeta przypomniała słowa polskiego premiera Donalda Tuska, który w marcu oświadczył, że głęboka zmiana strategii geopolitycznej USA sprawia, że Europa byłaby bezpieczniejsza, gdyby miała własny arsenał jądrowy. Oceniła, że Polacy byli zdumieni tym oświadczeniem. Jednocześnie "NYT" widzi w słowach Tuska zmianę, jaka zaszła w Polsce w myśleniu o bezpieczeństwie kraju.
W rozmowie z dziennikiem podsekretarz stanu w ministerstwie rozwoju i technologii Michał Baranowski zaznaczył, że Polska nie pozwoli, aby po raz kolejny w historii znaleźć się w "szarej strefie" wpływów rosyjskich. Baranowski wytłumaczył, że polski rząd buduje koalicję państw, która zapewni Europie bezpieczeństwo. W jej skład mają wejść Francja, Wielka Brytania, Włochy, kraje północy i państwa bałtyckie oraz Niemcy.
Ponadto Baranowski zaznaczył, że Warszawa rozpisała listę inwestycji wojskowych, których koszt wyniesie ok. 40 mld euro. Mogłyby zostać sfinansowane z zapowiedzianej przez Komisję Europejską pożyczki o łącznej sumie 150 mld euro.
Podsumowując, autor artykułu podkreślił, że mimo podziałów i konfliktów w polityce krajowej, które znajdują odzwierciedlenie w nadchodzących wyborach prezydenckich, w kwestiach obronności i bezpieczeństwa panuje konsensus. Przykładem jest podtrzymanie przez rząd Tuska umowy na budowę pierwszej elektrowni jądrowej z amerykańskimi firmami Westinghouse i Bechtel, którą podpisano za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.
(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez