Będzie wniosek o posiedzenie komisji ds. służb specjalnych w sprawie publikacji dokumentów Nawrockiego
2025-05-08 15:30:43(ost. akt: 2025-05-08 15:32:55)
Politycy PiS zapowiedzieli, że jeszcze w czwartek złożą wniosek o posiedzenie sejmowej komisji ds. służb specjalnych w sprawie publikacji dokumentów bankowych z transakcji Karola Nawrockiego dot. kawalerki w Gdańsku. Według Jarosława Kaczyńskiego sprawę należy zgłosić do prokuratury i OBWE.
W czwartek (8 maja) na konferencji prasowej w Warszawie prezes PiS odniósł się do opublikowanych w mediach dokumentów bankowych dotyczących transakcji na około 12 tys. zł, której miał dokonać popierany przez PiS Karol Nawrocki na rzecz Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W środę jedno ze zdjęć dodał na platformie X europoseł KO Krzysztof Brejza. Podkreślił, że "podał jedynie to, co ujawniły wolne media". Na zdjęciu widać dokument bankowy, którego zleceniodawcą miał być Nawrocki; w tytule przelewu napisano "wykup lokalu" oraz "pan Jerzy", a odbiorcą miał być Urząd Miejski Gdańsk.
Zdaniem Kaczyńskiego w sprawie publikacji dokumentów należy złożyć zawiadomienie do prokuratora, zwołać sejmową komisję ds. służb specjalnych oraz zawiadomić organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
W ocenie szefa PiS nie można tolerować sytuacji, w której "mamy coraz więcej tego rodzaju wydarzeń, (mamy) do czynienia z czymś, co zwykle określa się jako +brudna kampania+" .
— Tutaj ten "brud" jest wyraźnie związany z funkcjonowaniem państwa, z funkcjonowaniem aparatu, który powinien w tego rodzaju sytuacjach, w sytuacjach wyborczych, być po prostu neutralny, ale, niestety, nie jest i to powinno zostać zbadane — stwierdził polityk.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zapowiedział, że jeszcze w czwartek zostanie złożony wniosek o zwołanie posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Według niego politycy PiS będą chcieli uzyskać odpowiedzi zarówno od koordynatora służb specjalnych, jak i szefów służb na zasadnicze - w jego ocenie - pytanie.
— Jak to się dzieje, że pod rządami koalicji 13 grudnia dokumenty bankowe, prawnie chronione, są publikowane w mediach, jak to się dzieje, że poseł Brejza na swoim profilu X publikuje bankowy dokument, prawnie chroniony? — dodał.
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński, pytany w czwartek przez dziennikarzy o wypowiedzi polityków PiS, powiedział, że ma "nieodparte wrażenie, że ktoś pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego wprowadza w błąd".
— Mogę zapewnić, że te dokumenty, które są gdzieś w przestrzeni medialnej (...) nie pochodzą z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego — zaznaczył.
Wskazywał również, że tego typu dokumenty nie są - jak na zdjęciach, które pojawiły się w mediach - trzymane w segregatorze, tylko - zgodnie z przepisami - są ponumerowane, zszywane i ostemplowane.
Portal Onet ujawnił w ub. tygodniu, że Nawrocki - kandydat na prezydenta popierany przez PiS - wbrew deklaracji z debaty prezydenckiej w "Super Expresie", nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza mieszkaniem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiada również kawalerkę. W 2017 r. starszy mężczyzna przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie; Jerzy Ż. trafił jednak do domu opieki społecznej.
Zdaniem Nawrockiego nabycie przez niego kawalerki "dokonało się w pełni zgodnie z prawem". We wtorek mówił, że kwestia pomocy udzielanej przez niego Jerzemu Ż. i nabycie mieszkania to oddzielne sprawy. Oświadczył, że w kwestii mieszkania nie ma sobie nic do zarzucenia. W środę w oświadczeniu dla mediów Nawrocki poinformował, że przekaże kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne.
"Gazeta Wyborcza" opublikowała w środę tekst podający nowe informacje na temat nabycia kawalerki przez Nawrockiego. Gazeta podała m.in., że dysponuje dowodem, że w czwartek, 20 października 2011 roku, Nawrocki przyniósł do gdańskiego oddziału Banku Millennium gotówkę i zlecił przelew w swoim imieniu na kwotę 12 603 zł i 15 groszy, a odbiorcą był Urząd Miejski w Gdańsku.
Według "GW" Nawrocki podał kasjerowi tytuł przelewu - "wykup lokalu [tu adres] pan Jerzy [nazwisko]", wręczył plik banknotów i podpisał się czytelnie pod zleceniem.
W czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Nawrockiego, dotyczące przejęcia przez niego mieszkania w Gdańsku, zostały przekazane do gdańskiej prokuratury. Jak poinformowano, zawiadomienia pierwotnie trafiły do warszawskiej prokuratury okręgowej; złożyli je wicemarszałkini Senatu, kandydatka Nowej Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat i osoba prywatna.
(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez