Pierwsza msza papieża Leona. "Niech Kościół będzie arką zbawienia, latarnią morską"
2025-05-09 13:06:04(ost. akt: 2025-05-09 13:07:19)
Papież Leon XIV w homilii podczas pierwszej mszy po wyborze, odprawionej w piątek w Kaplicy Sykstyńskiej, powiedział, że jego misją jest, by Kościół był "arką zbawienia płynącą po falach historii, latarnią morską, która oświetla noce świata". Jako zadanie dla sprawujących władzę w Kościele wskazał: "zniknąć, aby pozostał Chrystus".
Na początku homilii Leon XIV przytoczył słowa świętego Piotra z Ewangelii świętego Mateusza: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego".
"Tymi słowami Piotr, zapytany przez mistrza, wraz z innymi uczniami, o wiarę w niego, syntetycznie wyraża dziedzictwo, którego od dwóch tysięcy lat Kościół poprzez sukcesję apostolską strzeże, które pogłębia i przekazuje" - wyjaśnił papież.
Zwracając się do kardynałów, którzy wybrali go na konklawe, powiedział: "Bóg, powołując mnie poprzez wasz głos na następcę pierwszego z apostołów, powierza mi ten skarb, abym z jego pomocą był jego wiernym szafarzem na rzecz całego mistycznego ciała Kościoła; tak, aby Kościół był coraz bardziej miastem położonym na górze, arką zbawienia płynącą po falach historii, latarnią morską, która oświetla noce świata".
"I to nie tyle dzięki wspaniałości jego struktur lub wielkości jego budowli – takich jak zabytki, w których się znajdujemy – lecz dzięki świętości jego członków, tego ludu Bogu na własność przeznaczonego, aby ogłaszał chwalebne dzieła Tego, który ich wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła” - dodał papież.
Jak podkreślił, "również dzisiaj nie brakuje kontekstów, w których wiara chrześcijańska jest uważana za coś absurdalnego, przeznaczonego dla osób słabych i mało inteligentnych; kontekstów, w których przedkłada się nad nią inne zabezpieczenia, takie jak technologia, pieniądze, sukces, władza, przyjemności".
Leon XIV zaznaczył, że są to środowiska, w których nie jest łatwo głosić Ewangelię, a "człowiek wierzący jest wyśmiewany, prześladowany, pogardzany lub co najwyżej tolerowany i traktowany z litością".
"A jednak właśnie dlatego są to miejsca, w których misja jest pilna, ponieważ brak wiary często pociąga za sobą dramaty, takie jak utrata sensu życia, zapomnienie o miłosierdziu, naruszanie godności osoby ludzkiej w jej najbardziej dramatycznych formach, kryzys rodziny i wiele innych ran, przez które cierpi nasze społeczeństwo, i to niemało" - zaznaczył nowy papież w swojej pierwszej homilii.
Jak ocenił, obecnie nie brakuje sytuacji, w których Jezus, "choć ceniony jako człowiek, jest sprowadzany jedynie do roli charyzmatycznego lidera lub superczłowieka, i to nie tylko wśród niewierzących, ale także wśród wielu ochrzczonych, którzy w ten sposób kończą, żyjąc – na tym poziomie – w faktycznym ateizmie".
Leon XIV, który jest augustianinem i przez lata był misjonarzem, wskazał, zwracając się do kardynałów: "To jest świat, który został nam powierzony, w którym, jak wielokrotnie nauczał nas papież Franciszek, jesteśmy wezwani do świadczenia radosnej wiary w Jezusa Zbawiciela".
Przedstawił też obraz świata, który "uważa Jezusa za osobę całkowicie pozbawioną znaczenia, co najwyżej za ciekawą postać, która może wywoływać zdziwienie swoim niezwykłym sposobem mówienia i postępowania". "I tak kiedy jego obecność stanie się uciążliwa dla wymagań uczciwości i moralności, które on stawia, ten świat nie zawaha się odrzucić go i wyeliminować" - powiedział.
Papież mówił o potrzebie "codziennej drogi nawrócenia". "Mówię to przede wszystkim do siebie jako następcy Piotra, kiedy rozpoczynam misję Biskupa Kościoła, który jest w Rzymie, powołanego do przewodzenia w miłości Kościołowi powszechnemu" - zaznaczył.
Położył nacisk na - jak wyjaśnił - nieodzowne zobowiązanie każdego, kto pełni w Kościele posługę władzy: "Zniknąć, aby pozostał Chrystus, stać się się małym, aby on był poznany i uwielbiony, poświęcić się do końca, aby nikomu nie zabrakło możliwości poznania go i kochania".
Leon XIV zakończył homilię słowami: "Niech Bóg obdarza mnie tą łaską dzisiaj i zawsze, z pomocą najczulszego wstawiennictwa Maryi, Matki Kościoła".
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez