Wypowiedź Przemysława Witka wywołała burzę. Klub KO rozważy reakcję
2025-05-22 13:32:01(ost. akt: 2025-05-22 13:36:52)
Poseł PO Przemysław Witek może ponieść konsekwencje ze strony klubu parlamentarnego – informuje Wp.pl. Powodem są jego kontrowersyjne słowa, które padły we wtorkowym wydaniu „Debaty Gozdyry” na antenie Polsat News. – To była bardzo niefortunna wypowiedź – komentuje w rozmowie z Gazeta.pl rzeczniczka klubu Koalicji Obywatelskiej, Dorota Łoboda.
Jednym z tematów poruszonych podczas programu była ośmiopunktowa deklaracja Sławomira Mentzena, lidera Konfederacji. Polityk chce, by dokument ten podpisali kandydaci w nadchodzących wyborach prezydenckich – Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki. W deklaracji znalazły się m.in. postulaty dotyczące niepodnoszenia podatków i ułatwienia dostępu do broni.
– "Nie" dla wyższych podatków i nowych obciążeń, zdecydowanie tak – skomentował na antenie poseł KO Przemysław Witek.
Prowadząca program, Agnieszka Gozdyra, dopytywała: – Nie wprowadzicie już nigdy żadnych nowych podatków? Jest pan pewien, że nie będą potrzebne?
– Cóż szkodzi obiecać – odpowiedział Witek. Wypowiedź ta wywołała śmiech w studiu. – To taki żarcik. Zadaje pani redaktor pytanie w programie publicystycznym, nie potrafię odpowiedzieć deklaratywnie – doprecyzował następnie poseł.
Słowa Witka szybko wywołały reakcje ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości.
„Dziękujemy posłowi Witkowi z PO za przedwczesne ujawnienie hasła wyborczego Rafała Trzaskowskiego. ‘Cóż szkodzi obiecać…’ oficjalnie wchodzi do kanonu, jak kiedyś ‘weź kredyt, zmień pracę’. To hasło oddaje duszę partii Donalda Tuska” – napisał na portalu X szef klubu PiS, były minister obrony Mariusz Błaszczak.
Z kolei były premier Mateusz Morawiecki ocenił: „Cóż szkodzi obiecać? Bezczelni są i zuchwali”.
Według informacji Wp.pl, w środę miało odbyć się posiedzenie kolegium klubu parlamentarnego KO. Choć spotkanie – jak podkreśla Dorota Łoboda – ma charakter rutynowy i nie zostało zwołane specjalnie w związku z wypowiedzią posła, jego słowa mają być jednym z omawianych tematów.
– Bardzo niefortunna wypowiedź. Rozumiem, że miał to być żart, ale zabrzmiało to fatalnie – przyznała Łoboda. Zapytana o ewentualne konsekwencje dla Witka, zaznaczyła, że przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji konieczne będzie wysłuchanie jego stanowiska.
źródło: Gazeta.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez