WM.pl
23 maja 2025, Piątek
imieniny: Leoncjusza, Michała, Renaty
  • 15°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Tusk chyba się wściekł i chciał zmian w sztabie Trzaskowskiego. Nitras miał wylecieć, ale Rafał go bronił. "Dokooptowano jakiś team piarowy"

2025-05-23 10:05:10(ost. akt: 2025-05-23 10:06:40)

Autor zdjęcia: Rafał Trzaskowski, Sławomir Nitras, Donald Tusk / autor: PAP/Andrzej Jackowski/PAP/Radek Pietruszka/ PAP/Leszek Szymański

Jak relacjonuje reporterka Telewizji wPolsce24 Małgorzata Gałka, przedstawiając widzom doniesienia, o których głośno w kuluarach polityki, po słabym wyniku Rafała Trzaskowskiego w I turze wyborów prezydenckich Donald Tusk, nazywany kierownikiem, miał zażądać rekonstrukcji sztabu wyborczego. „Nie do końca poszło w pierwszej turze tak, jak pójść miało i próbował podobno - taka mówi korytarzowa ploteczka, która krąży wśród polityków KO - odsunąć Sławomira Nitrasa od kampanii Rafała Trzaskowskiego” - mówi red. Gałka, która dodaje, że Trzaskowski ostatecznie Nitrasa obronił. Jednocześnie przed wielką niewiadomą stoi dziś Trzecia Droga, ponieważ terenowi działacze PSL nie chcą głosować na lewicowego wiceszefa PO.

Warto przeczytać

  • Szpital zapłaci zadośćuczynienie?
  • Nowe połączenie z Warmii i Mazur – najpiękniejsze rafy...
  • 3 czerwca wyrok w sprawie śmiertelnego postrzelenia podczas...
Słaby wynik Rafała Trzaskowskiego zaskoczył wszystkich. Można odnieść wrażenie, że w pompowane na jego korzyść sondaże uwierzyli niemal wszyscy politycy Koalicji Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem na czele. Czy tak należy odczytywać jego ogromne rozczarowanie?

— Chyba kierownik się wściekł. Jak donoszą media, Donald Tusk bardzo mocno się zdenerwował, bo nie do końca poszło w pierwszej turze tak, jak pójść miało i próbował podobno - taka mówi korytarzowa ploteczka, która krąży wśród polityków KO - odsunąć Sławomira Nitrasa od kampanii Rafała Trzaskowskiego. Nie wiem, czy już to słyszeliście, czy jeszcze nie, ale Rafał Trzaskowski powiedział, że nie, nie, nie, Nitras zostaje. W związku z tym dokooptowano mu jakiś team piarowy, więc ta kampania jeszcze ma się podobno rozkręcić. Powiem szczerze, jak wczoraj oglądałam spot, który został przez sztab Rafała Trzaskowskiego wypuszczony do mediów społecznościowych, gdzie jest fryzjer i jakaś działaczka społeczna z Ursynowa, który to Ursynów został nazwany wsią i jeszcze parę innych rzeczy, to sobie pomyślałam, że duch Bronisława Komorowskiego krąży nad tym sztabem — relacjonuje reporterka Telewizji wPolsce24 Małgorzata Gałka.

Trzecia Droga się rozpada
Jak przypomina red. Gałka, w sobotę Rafał Trzaskowski ma rozmawiać ze Sławomirem Mentzenem i być może coś zaoferuje wyborcom Konfederacji. Dziś z Mentzenem rozmawiał Karol Nawrocki, który nie ukrywa, że o ich wyborców trzeba będzie powalczyć, on sam zaś nie wskaże jednoznacznie, na kogo należy głosować.

— W przeciwieństwie do tego, co zrobił Szymon Hołownia, bo nie wiem, czy państwo pamiętają, jak to wyglądało w wieczór wyborczy, kiedy to Szymon Hołownia z rewelacyjnym wynikiem 4,99 - nazwano ten wynik promocyjnym, bo wygląda jak promocje w supermarkecie - powiedział: „wszystkie ręce na pokład, głosujemy na Rafała Trzaskowskiego”. W Trzeciej Drodze jest problem, bo jeśli pamiętacie wynik sprzed dwóch lat, z 2023 roku, to tam było 14 proc., a Szymon Hołownia w 2022 r. miał być tą trzecią siłą w wyścigu prezydenckim. Wówczas zgarnął wiele, bo chyba około 14 proc. Teraz ma niecałe 5 proc. poparcia i pytanie, jak ta przystawka zostanie skonsumowana — powiedziała Małgorzata Gałka.

Po drugiej turze wyborów, w pierwszych tygodniach czerwca i jeszcze przed zapowiadaną przez Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, ma dojść do spotkania liderów Trzeciej Drogi, czyli Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni.

— Mają rozmawiać o przyszłości, ale coraz głośniej słyszymy, że część ludzi od Hołowni pójdzie do Koalicji Obywatelskiej, a PSL jeżeli będzie startował, to będzie startował sam — relacjonuje reporterka Telewizji wPolsce24.

— Donald Tusk próbuje teraz spiąć wszystko, żeby dowieźć wynik Rafałowi Trzaskowskiemu do drugiej tury, żeby to się w końcu udało i żeby jednak mimo wszystko tym kolanem dopchnąć Trzaskowskiego do drugiej tury i doprowadzić do jego zwycięstwa. Natomiast prawda jest taka, że ludowcy nie bardzo chcą, ci przynajmniej z terenu, utożsamiać się z Trzaskowskim, bo ta agenda lewicowa nie bardzo im pasuje — ocenia dziennikarka i dodaje, terenowi działacze PSL - w przeciwieństwie do partyjnych elit, którym przewodzi Kosiniak-Kamysz - chcą być partią umiarkowaną, konserwatywną, bardziej prawicową, ponieważ bliższe są im wartości prawicowe.

Z tego powodu, mimo wezwania prezesa PSL, niekoniecznie będą chcieli zagłosować na Rafała Trzaskowskiego.

Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl


Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
polityka Tusk rozmowy konflikt Nitras
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B