Mało wiarygodny informator Onetu
2025-05-27 10:03:18(ost. akt: 2025-05-27 10:28:07)
Premier Donald Tusk zapytany w Polsat News o to, skąd wie, że doniesienia Onetu na temat Karola Nawrockiego są prawdziwe, powołał się na autorytet Jacka Murańskiego - znanego przestępcy skazanego za brutalne pobicie, patocelebryty, „zawodnika” federacji freak-fightowych i mitomana. Sieć zalała lawina komentarzy.
Media mainstreamu mają problem: misternie przygotowywany plan uderzenia w Karola Nawrockiego, o którym Donald Tusk wiedział na kilka dni przed publikacją, właśnie spalił na panewce.
Podczas wywiadu w Polsat News premier cytował wypowiedzi Jacka Murańskiego, które miały być dowodem na to, że rewelacje Onetu na temat Karola Nawrockiego i sprawy rzekomego „załatwiania prostytutek”, na które nie przedstawiono żadnego dowodu poza relacjami „anonimowych świadków”, są prawdziwe.
"Wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak, „Wielki Bu” i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego. I pan Murański cytuje, co „Wielki Bu” mu powiedział: „trzymam go za gardło i zrobi dla mnie wszystko” - powiedział szef polskiego rządu w Polsat News,
Słowa premiera wywołały lawinę komentarzy w sieci, którzy są oburzeni tym, że szef rządu, dysponujący odpowiednimi służbami, bezrefleksyjnie uwiarygadnia słowa kogoś takiego jak Jacek Murański.
Słowa Tuska uderzyły też w Andrzeja Stankiewicza i Jacka Harłukowicza, autorów głośnego tekstu Onetu.
Sam Harłukowicz zapewniał, że z Murańskim nie mieli nic wspólnego. Murański sam jednak pochwalił się w nagraniu na swoich social mediach w minioną sobotę, że rozmawiał z dziennikarzem śledczym.
"Jestem już po nagraniu z dziennikarzem śledczym. Przekazałem mu całą swoją wiedzę. Teraz ma on czas na weryfikację wszystkich przekazanych mu materiałów. Jeżeli Pan redaktor ustali ponad wszelką wątpliwość, że wszystko co mu przekazałem polega na prawdzie to... publikacja w przyszłym tygodniu"
– przekazał w sobotę Murański.
– przekazał w sobotę Murański.
"Musielibyśmy być skończonymi idiotami, żeby nasz dzisiejszy tekst opierać na relacji freak fightera z ciemną przeszłością, który coś, gdzieś, od kogoś słyszał. Zapewniam, że ani ja, ani tym bardziej Andrzej nimi nie jesteśmy. Nigdy w życiu nie rozmawialiśmy z tym człowiekiem" - zapewniał Harłukowicz, uderzając w premiera oraz w nielegalną TVP, dla których Murański okazał się wiarygodny.
Harłukowicz nie pozostawił suchej nitki na dziennikarzach TVP w likwidacji.
"Minutę zajmuje sprawdzenie, że jego wersja nie trzyma się kupy. Karol Nawrocki nie mógł pilnować prostytutek Wielkiego Bu w 2007 r. bo Patryk Masiak miał wtedy 17 lat. Szkoda, że koledzy z tvp info tego nie sprawdzili" – napisał Harłukowicz.
Źródło: niezalezna.pl/wPolityce.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez