Sojuszniczy przełom? "Nie ma już ograniczeń zasięgu broni dla Kijowa"
2025-05-27 10:34:31(ost. akt: 2025-05-27 10:38:02)
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział w poniedziałek w Berlinie, że "nie ma już żadnych ograniczeń zasięgu broni, która została dostarczona na Ukrainę, ani ze strony Brytyjczyków, ani Francuzów, ani nas, ani Amerykanów".
Merz powiedział również, że Ukraina może się teraz bronić, na przykład atakując cele wojskowe w Rosji. Jeszcze jakiś czas temu nie była w stanie tego zrobić. "Teraz może to zrobić" - podkreślił kanclerz podczas konferencji "WDR Europaforum 2025", cytowany przez agencję dpa. Nie podał żadnych dalszych szczegółów.
Rosja bezlitośnie atakuje cele cywilne i bombarduje miasta, powiedział Merz. Ukraina tego nie robi i tak powinno pozostać. "Ale kraj, który może przeciwstawić się napastnikowi tylko na własnym terytorium, nie broni się odpowiednio" - stwierdził niemiecki kanclerz.
Jak przypomniała dpa, w listopadzie pojawiły się pierwsze doniesienia, że Ukraina wystrzeliła amerykańskie pociski dalekiego zasięgu ATACMS i brytyjskie pociski manewrujące Storm Shadow na cele wojskowe w Rosji.
Na początku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie Zachód nie dostarczał Ukrainie broni dalekiego zasięgu, aby zapobiec eskalacji konfliktu. Od tego czasu jednak Wielka Brytania i Francja dostarczyły Kijowowi pociski manewrujące Storm Shadow/Scalp. W Niemczech omawiana jest dostawa pocisków manewrujących Taurus o zasięgu 500 kilometrów. Moskwa ostrzegła Berlin przed dostarczaniem takiej broni Kijowowi - przypomniano w tekście.
PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez