USA przedstawiły plan rozejmu między Izraelem a Hamasem
2025-05-28 14:18:26(ost. akt: 2025-05-28 14:30:22)
Trwający od półtora roku konflikt w Strefie Gazy może znaleźć się na krawędzi przełomu. Specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Bliskiego Wschodu, Steve Witkoff, zapowiedział istnienie projektu porozumienia rozejmowego między Izraelem a Hamasem.
Wojna w Strefie Gazy może doczekać się pierwszego znaczącego kroku w stronę zakończenia działań zbrojnych. Steve Witkoff, specjalny wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód, potwierdził istnienie projektu rozejmu pomiędzy Izraelem a Hamasem. Jak poinformował, rozmowy toczyły się bezpośrednio z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu i jego najbliższym doradcą Ronem Dermerem, a także pośrednio z przedstawicielami Hamasu.
W rozmowie z portalem Axios Witkoff ocenił, że propozycja USA pozostaje aktualna, jednak postawa Hamasu jest, jak to określił, „rozczarowująca i całkowicie nie do zaakceptowania”. W rozmowie z CNN dodał, że porozumienie jest gotowe do podpisania, a decyzja leży teraz po stronie Hamasu.
Tymczasem Izrael kontynuuje intensywną ofensywę w Strefie Gazy. Celem, jak podaje armia, jest nie tylko walka z bojownikami Hamasu, ale też przejęcie kontroli nad znaczną częścią terytorium oraz zniszczenie zaplecza infrastrukturalnego organizacji. Według doniesień medialnych Tel Awiw planuje objęcie kontroli nad około 75 proc. terytorium Strefy w ciągu dwóch miesięcy. Działania militarne są prowadzone z niesłabnącą intensywnością, a straty wśród ludności cywilnej wciąż rosną.
W ostatniej dobie życie straciło co najmniej 79 Palestyńczyków, a ponad 160 osób zostało rannych – wynika z raportów lokalnych służb ratunkowych. Szczególnie tragiczny był atak na szkołę w mieście Gaza, przekształconą w schronienie dla uchodźców. Pocisk spadł na budynek o świcie, zabijając 33 osoby, w tym kobiety i dzieci. Izraelskie Siły Obronne oświadczyły, że w budynku mieli przebywać „kluczowi terroryści” Hamasu i Islamskiego Dżihadu, a przed uderzeniem podjęto działania mające ograniczyć straty cywilne.
W innym nalocie, tym razem na północy Strefy – w Dżabalii – zginęło co najmniej 19 osób. Celem był dom rodziny Abd Rabbo. Rzecznik palestyńskiej obrony cywilnej, Mahmud Bassal, potwierdził skalę tragedii i rosnącą liczbę ofiar.
Od początku konfliktu, który wybuchł półtora roku temu, zginęło już ponad 54 tysiące osób. Międzynarodowa społeczność coraz głośniej domaga się zawieszenia broni i natychmiastowego otwarcia korytarzy humanitarnych. Podczas ostatniego szczytu w Hiszpanii, przywódcy państw określili wojnę mianem „nieludzkiej” i „pozbawionej sensu”, wzywając do nieograniczonego dopływu żywności, wody, leków i środków higienicznych do oblężonej enklawy.
Źródło: Gazeta.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez