WM.pl
3 czerwca 2025, Wtorek
imieniny: Anatola, Leszka, Tamary
  • 21°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

W USA już zdecydowali. Zakończyło się głosowanie w II turze wyborów na prezydenta RP

2025-06-01 17:37:38(ost. akt: 2025-06-01 17:39:22)

Autor zdjęcia: PAP

O 6 czasu polskiego zamknięto ostatnie lokale wyborcze do głosowania w II turze wyborów na prezydenta RP w Stanach Zjednoczonych. Karty do urn wrzuciła w sobotę prawdopodobnie rekordowa liczba głosujących - zarówno ci mieszkający w Ameryce od dawna, jak i odwiedzający ją turyści. Podkreślali oni wagę wyborów.

Warto przeczytać

  • Gdzie leży stolica polskiego triathlonu?
  • Najnowsze wydanie Gazety Olsztyńskiej
  • Politycy z Olsztyna komentują wybór nowego prezydenta
Jako ostatnie w USA zamknęły się lokale na zachodzie kraju, w San Diego, Los Angeles, San Francisco, Portland, Seattle, Phoenix i Las Vegas. Głosowano od 7 do 21 czasu lokalnego. Łącznie wybory odbywały się w 57 obwodach w 23 stanach i Dystrykcie Kolumbii, a do udziału w drugiej turze zapisało się ponad 60 tys. osób, co stanowi dotychczasowy rekord. W porównaniu do pierwszej tury liczba głosujących wzrosła o ponad 1/3.

Do niektórych komisji ustawiały się kolejki głosujących - tak było w Konsulacie Generalnym w Nowym Jorku, gdzie chęć udziału w głosowaniu zapowiedziała największa liczba 2,4 tys. osób - a do tego także znaczna liczba turystów z zaświadczeniami. Większy ruch - choć bez kolejek - panował także w mniej licznych obwodach, jak w Waszyngtonie.

"Mieliśmy dwie ulewy, więc ten ruch szedł w ciągu dnia falami, ale tak jak niemal wszędzie indziej w USA, mamy o ponad 30 proc. więcej wyborców" - powiedział PAP konsul w Waszyngtonie Mikołaj Rychlik. W stolicy oznaczać to będzie ok. 1,2 tys. osób - zarówno Polaków od dekad mieszkających w Ameryce, jak i tych, którzy akurat tego dnia odwiedzali metropolię. Pytani przez PAP wyborcy uznawali swój udział w głosowaniu jako coś oczywistego, lecz ważnego.

"No jak to dlaczego przyszłam głosować?" - zapytała PAP Anna Ostręga, informatyczka od 40 lat mieszkająca w Stanach Zjednoczonych. "Przecież każdy mój sił liczy i chodzi o przyszłość

ojczyzny, to przecież oczywiste" - dodała. Jak stwierdziła, choć uczestniczy w każdym głosowaniu, to te obecne dla niej są jednymi z najważniejszych.

"One są wyjątkowe, bo wydaje mi się, że niezależnie, po której stronie się stoi, to te wybory zadecydują na nie tylko następne cztery lata, ale wydaje mi się dłuższy czas, jak Polska będzie wyglądała, jakich będzie miała przyjaciół, jaki będzie miała rozwój" - oceniła.

Karolina i Andrzej z Warszawy, para odwiedzająca Waszyngton podczas krótkiej wizyty, wplotła oddanie głosu w swoje plany turystyczne z wyprzedzeniem.

"Wydaje mi się, że jest to coś oczywistego. Udział w wyborach to jakiś taki naturalny element życia w społeczeństwie. Jakiś sposób uczestniczenia w prowadzeniu tego państwa. Chyba jedyny, jaki mamy tak naprawdę" - powiedziała Karolina, z zawodu tłumaczka. "Jeśli np. kibicujesz ulubionej drużynie, to też robisz to na wakacjach. Jak są urodziny mamy, to dzwonisz do niej niezależnie od tego, czy jesteś na wakacjach" - dodała.

"Wielokrotnie głosowaliśmy w różnych krajach i kiedy planowaliśmy wakacje, to w sumie braliśmy pod uwagę, sprawdzaliśmy, gdzie będziemy pierwszego czerwca - choć wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że tu głosuje się dzień wcześniej" - dodał jej mąż Andrzej.

Podobnie jak we wszystkich wyborach, tym razem również najwięcej obwodów i chętnych do głosowania było w dwóch największych skupiskach polonijnych w Stanach, w okolicach Chicago i Nowego Jorku, gdzie do listy wyborców zapisało się w obydwu przypadkach niemal 20 tys. osób. Na Zachodzie USA najwięcej osób zagłosowało w San Francisco i w Los Angeles - ponad 1,4 tys - i w obydwu przypadkach był to rekord.

Wyniki zostaną ogłoszone dopiero po zakończeniu głosowania w Polsce. Jak ocenił jednak konsul Rychlik, rekordowe liczby głosujących nie powinny sprawić problemów z liczeniem głosów i prawdopodobnie wyniki z komisji w USA będą jednymi z pierwszych, które się pojawią. Obok Stanów Zjednoczonych, w sobotę głosowali również Polacy w innych krajach zachodniej półkuli: Kanadzie, Meksyku, na Kubie, Dominikanie, Wenezueli, Kolumbii, Peru, Brazylii, Chile i Argentynie.

PAP/red.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
USA wybory Polonia
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B