Szakal złocisty coraz częstszym gościem w Polsce. Czy mamy już czwartego drapieżnika z rodziny psowatych?
2025-06-04 17:12:23(ost. akt: 2025-06-04 17:13:24)
Przez długi czas polska fauna drapieżna z rodziny psowatych ograniczała się do dwóch gatunków: wilka i lisa. Z czasem dołączył jenot, a dziś coraz więcej sygnałów wskazuje na obecność czwartego – szakala złocistego. Najnowszy przypadek odnotowano w Nosalinie, w powiecie sławieńskim koło Słupska. Rolnik zgłosił spotkanie z drapieżnikiem przypominającym wilka. Naukowcy podejrzewają, że to właśnie szakal.
Obserwacje tego gatunku w Polsce nie są już odosobnione. Po raz pierwszy odnotowano jego obecność w 2015 roku – wtedy wydawało się to przypadkiem, pomyłką lub ucieczką z niewoli. Może ktoś zobaczył dużego lisa, może młodego wilka albo bezpańskiego psa. Jednak szybko okazało się, że to rzeczywiście szakal złocisty.
Jeszcze niedawno wydawało się, że jego obecność w Polsce jest niemożliwa. Przez dekady granicą jego europejskiego zasięgu był Dunaj – zamieszkiwał Rumunię, Serbię i Węgry. Nie migrował dalej na północ, jako gatunek preferujący cieplejsze klimaty. Co więcej, szakal złocisty nie był pierwotnie mieszkańcem Europy – do XIX wieku występował wyłącznie na Bliskim i Środkowym Wschodzie, w Azji, Turcji i na Kaukazie. Dopiero później, najprawdopodobniej w wyniku zmian klimatycznych i przemysłowych, wkroczył na Bałkany i tam się osiedlił.
Przez ponad sto lat nie przekraczał tej granicy. Sytuacja zaczęła się zmieniać w XXI wieku. W 2006 roku pojawił się w Czechach, rok później w Austrii. W 2013 roku widziano go już w Estonii, dwa lata później w Holandii, a w 2016 roku – w Danii. W Polsce odnotowano go dziesięć lat temu w Dolinie Biebrzy i w okolicach Białej Podlaskiej.
Obecnie szakal złocisty zadomowił się już w wielu krajach Europy – nawet w Norwegii i Finlandii, gdzie był widywany w rejonach koła podbiegunowego. W 2024 roku do grona państw z jego potwierdzoną obecnością dołączyła Hiszpania – dotąd niekojarzona z jego siedliskiem. Dziś nie ma już dla niego barier – porusza się swobodnie po kontynencie, zasiedlając kolejne tereny, choć jego obecność wciąż budzi zdziwienie.
Co ważne, choć szakale pojawiają się w Polsce coraz częściej – również w miastach, takich jak warszawskie Bielany czy Wawer – to nadal są tu gośćmi przelotnymi. W przeciwieństwie do innych krajów, nawet tych bardziej na północ, nie tworzą jeszcze stabilnych populacji. Naukowcy podejrzewają, że przyczyną może być silna konkurencja ze strony wilka – Polska ma ich więcej niż sąsiednie państwa, a szakal, jako mniejszy i słabszy drapieżnik (waży 11–15 kg, przy nawet 80 kg u wilków), może być przez nie wypierany.
Choć jego sylwetka – przypominająca skrzyżowanie małego wilka z dużym lisem – nie dziwi już wielu Polaków, to nadal budzi zainteresowanie. Rośnie też świadomość społeczna – mieszkańcy rozpoznają gatunek i wiedzą, że pojawia się w naszym kraju.
Jak informują Dziennik Bałtycki oraz portal Sławno Moje Miasto, rolnik z Nosalina dostrzegł drapieżnika na swoim polu i skojarzył jego wygląd z doniesieniami o szakalu złocistym, który coraz częściej widywany jest także na Pomorzu. Już w lutym tego roku Polskie Radio Koszalin informowało o obecności szakala w Słowińskim Parku Narodowym. Czy to ten sam osobnik?
Nadleśnictwo Sławno w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim potwierdza, że dotąd nie odnotowano obecności szakala w powiecie sławieńskim, ale zwierzę widziano już w pobliskim Nadleśnictwie Karnieszewice, na wschód od Koszalina. Obserwacje szakala pochodzą również z Nadleśnictwa Kartuzy, a martwy osobnik został znaleziony w okolicach Kwidzyna – możliwe, że padł ofiarą wilków, co potwierdzałoby tezę o niełatwym losie tego gatunku w polskich lasach.
W doniesieniach medialnych często pada określenie „zwierzę afrykańskie” lub „kojarzące się z Afryką” – to jednak mylące uproszczenie. Owszem, na afrykańskich sawannach żyją szakale, np. pręgowany czy czaprakowy, jednak nie są one blisko spokrewnione z szakalem złocistym. Ten należy do rodzaju Canis, tak jak pies domowy, wilk czy dingo – i to właśnie z nimi łączy go najbliższe pokrewieństwo.
Szakal złocisty w Afryce nie występuje. To typowo azjatycki drapieżnik, którego naturalny zasięg kończy się na Birmie i Tajlandii. Jest elementem ekosystemów lasów Indii oraz suchych terenów Azji Środkowej i Zachodniej. Dziś jednak coraz śmielej poszerza swój zasięg – a Europa, w tym Polska, jest kolejnym przystankiem na jego ekspansyjnej drodze.
źródło: Interia / red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez