Kiedy rekonstrukcja rządu? Hołownia zdradza plany
2025-06-10 10:46:12(ost. akt: 2025-06-10 10:53:51)
Marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia uważa, że do rekonstrukcji rządu powinno dojść przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta, co ma nastąpić 6 sierpnia. Musimy wykorzystać ten czas, żeby powiedzieć ludziom, że jest nadzieja - podkreślił.
Hołownia pytany w poniedziałek w TVN24 o zaplanowane na środę głosowanie nad wotum zaufania dla rządu powiedział, że "wiele wskazuje na to, że to wotum zaufania premierowi uda się uzyskać".
Na pytanie, czy Polska 2050 stawia jakieś ultimatum premierowi, odparł: "My nie będziemy szantażować premiera, natomiast bardzo jasno mówimy, czego oczekujemy i mamy nadzieję, że w duchu partnerskiej, koalicyjnej współpracy, premier to przyjmie”. Do oczekiwań, które Polska 2050 zamierza przedstawić Donaldowi Tuskowi, Hołownia zaliczył powołanie rzecznika rządu, zmianę polityki komunikacyjnej rządu, otwarcie umowy koalicyjnej i jej renegocjację w ciągu miesiąca, "tak, żebyśmy byli w stanie zaproponować konkretne cele, z datami ich +dowiezienia+".
Hołownia dodał, że o tym, czy dalej będzie sprawował funkcję marszałka Sejmu, "możemy rozmawiać, jeżeli to się złoży w układance". "Jeżeli będzie taka możliwość, to chętnie (zostanę), natomiast jeżeli nie będzie takiej możliwości, to na pewno koalicja na tym nie zawiśnie. Położymy to na stół, będziemy też o tym rozmawiać. Natomiast najpierw musimy oznaczyć te rzeczy, które mamy razem zrobić, bo inaczej nie będzie mowy o żadnym marszałkowaniu, żadnym premierowaniu, żadnym wicepremierowaniu, bo tego po prostu nie będzie" - oświadczył.
Marszałek Sejmu ocenił, że w tym momencie Rafał Trzaskowski jest "bardzo ważnym elementem układanki". "Ja na miejscu premiera zaprosiłbym Rafała Trzaskowskiego do tego, żeby w tym nowym rozdaniu, restarcie koalicji brał aktywny udział - to jest depozytariusz 10 milionów głosów, które padły” - zauważył.
Pytany, czy dobrym rozwiązaniem byłby scenariusz, w którym Trzaskowski zostaje premierem, Hołownia stwierdził, że "to na pewno ciekawa propozycja". "PiS by się zawiesił -mówiąc wprost - bo oni są tak opętani wizją walki z Tuskiem, że nie są w stanie takiej sytuacji obsłużyć. Poza tym na nowego prezydenta byłby nowy premier - to jest zupełnie nowe otwarcie” - podkreślił marszałek.
Jego zdaniem, niezależnie od tego, czy projekt Trzeciej Drogi, tworzony przez Polskie Stronnictwo Ludowe i Polskę 2050, będzie kontynuowany, ugrupowania te powinny ze sobą współpracować politycznie w strategicznych kwestiach. Poproszony o wystawienie oceny sobie, jako liderowi Polski 2050, odpowiedział, że zasłużył na "cztery, może cztery z minusem".
Według Hołowni, do rekonstrukcji rządu powinno dojść przed zaprzysiężeniem Karola Nawrockiego na prezydenta. "Musimy wykorzystać ten czas, który mamy, zanim jeszcze Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta, żeby powiedzieć ludziom, że jest nadzieja" - zaznaczył.
Poproszony o komentarz do słów premiera Tuska, który powiedział w ubiegły wtorek, że przygotowuje "plan awaryjny, zakładający trudną kohabitację" z prezydentem Nawrockim, Hołownia odpowiedział, że nie zna takiego planu. "Tak jakoś się już przyzwyczaiłem, że pewnych rzeczy - mimo że jestem partnerem koalicyjnym - dowiaduję się w miarę na końcu" - stwierdził.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez