Problemy Muska i z Muskiem
2025-06-11 09:44:55(ost. akt: 2025-06-11 09:53:49)
Donald Trump bardzo ceni ludzi sukcesu, którym niewątpliwie jest Elon Musk. Prezydent, widać to, darzy go też osobistą sympatią, ale temperament Muska w żaden sposób nie pasuje do polityki i im wcześniej definitywnie z nią skończy, tym lepiej będzie dla niego. Widać, że Elon nietuzinkowe ma też życie prywatne: wiele kobiet, a z nimi dzieci. To nie jest wizerunek pożądany w polityce. Zobaczymy jak się rozwinie cała sytuacja. Jeśli Musk pójdzie na walkę z rządem, a teraz grozi jeszcze, że poprze Partię Demokratyczną, to będzie jego początek końca. Elon wielokrotnie był w życiu na krawędzi bankructw i bardzo trudnych sytuacji. Być może to lubi i to go dopinguje, ale na pewno nie budzi to zaufania inwestorów i zlecających mu kontrakty np. na loty w przestrzeń kosmiczną.
Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że ma nadzieję, że Elon Musk nie zażywał narkotyków w Białym Domu. Trump podkreślił jednak, że życzy swojemu byłemu doradcy dobrze i że nie zamierza sprzedawać Tesli kupionej od Muska.
Trump odniósł się w ten sposób do doniesień "New York Timesa" o tym, że Elon Musk pod koniec swojej pracy w administracji "zacierał linię między rekreacyjnym i medycznym użyciem narkotyków", w tym m.in. ketaminy. Pytany podczas rozmowy z dziennikarzami w Białym Domu, czy Musk miał ze sobą te środki w Białym Domu, Trump odparł, że "naprawdę nie wie".
"Nie sądzę. Mam nadzieję, że nie" - dodał. Jak zaznaczył, dobrze życzy swojemu byłemu doradcy i wspomniał, że łączyły ich dobre relacje. Pytany jednak, czy zamierza porozmawiać z Muskiem, stwierdził tylko, że o tym nie myśli, choć Musk z pewnością chciałby z nim porozmawiać. Prezydent jednoznacznie zadeklarował natomiast, że wbrew wcześniejszym doniesieniom nie zamierza sprzedawać Tesli kupionej od Muska. Odniósł się też do doniesień mediów o tym, że Musk wdał się w bójkę z 62-letnim ministrem finansów Scottem Bessentem, podczas której miał dorobić się podbitego oka. Trump potwierdził, że Musk i Bessent kłócili się, lecz dodał, że "nie widział tam dużo fizyczności".
Komentarze prezydenta są kolejną oznaką ochłodzenia temperatury sporu z jego byłym bliskim doradcą i największym sponsorem kampanii wyborczej. Mimo koncyliacyjnych gestów ze strony Muska, który m.in. skasował wpisy mówiące o związkach Donalda Trumpa z miliarderem-pedofilem Jeffreyem Epsteinem. Według Politico, doradcy obu mężczyzn mieli w ostatnich dniach odbyć rozmowy pojednawcze, lecz Trump wciąż ma żywić urazę do miliardera. Według "New York Timesa" Trump miał przy tym ostrzec Muska przed "poważnymi konsekwencjami", jeśli ten zdecyduje się finansować kampanie rywali kandydatów promowanych przez prezydenta.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez