Koniec Tuska? PSL chce zmiany premiera
2025-06-11 10:26:43(ost. akt: 2025-06-11 10:31:38)
PSL oczekuje zmiany na stanowisku premiera - informuje portal Interia.pl. Jest tak mimo tego, że jak wszystko na to wskazuje, ludowcy jutro zagłosują za wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska.
"PSL oczekuje zmiany premiera. Zmiana premiera to zmiana strategii, zmiana sposobu pracy rządu, większe partnerstwo i mniejsze poddaństwo, mniej konfliktów, więcej wsłuchiwania się w siebie nawzajem i dawania sobie przestrzeni do działania" - podkreśliła wprost w rozmowie z portalem Interia.pl osoba z władz PSL.
Okazuje się, że to co mówili na temat zmiany premiera marszałek senior i poseł PSL Marek Sawicki w rozmowie z portalem wPolityce.pl i wicemarszałek Senatu Michał Kamiński na antenie Polsat News, to nie są odosobnione głosy w PSL.
"To, co mówi Michał, ale przede wszystkim to, co mówi Marek, to jest to, o czym w PSL wszyscy mówią i myślą" - zaznaczyła wspomniana już osoba z władz PSL.
Dużym argumentem przeciwko dalszemu premierostwu Tuska jest fakt, że kompletnie skonfliktował się on z prezydentem elektem Karolem Nawrockim, obrażając go w kampanii i opowiadając o jego rzekomych związkach ze światem przestępczym. Tusk popełnił dokładnie ten sam błąd co wcześniej, gdy obrażał Donalda Trumpa, gdy wiadomo było, iż ten ma szanse ponownie zostać prezydentem USA.
"Powinniśmy wykorzystać fakt, że w gronie koalicji to wyłącznie my jesteśmy środowiskiem, które może być używane jako konieczny pomost w relacjach z prezydentem Nawrockim" - zaznaczył w rozmowie z Interią „zaufany człowiek Władysława Kosiniaka-Kamysza”. W podobnym tonie w wywiadzie dla interii wypowiedział się Marek Sawicki.
"Pewnie gdyby na czele rządu stał Władysław Kosiniak-Kamysz, łatwiej byłoby mu namówić pana prezydenta Nawrockiego do współpracy niż panu premierowi Tuskowi" - podkreślił marszałek senior.
Inny prominentny polityk PSL zwrócił uwagę na negatywną przemianę Tuska.
"To już nie jest ten sam Tusk. (…) Weźmy nawet to powyborcze orędzie - był zdenerwowany, nieprzygotowany, nie wytłumaczył ludziom, co się stało i co będzie dalej. To zupełnie nie w jego stylu. Dawniej Tusk nas wszystkich czarował, Tuska się uwielbiało, a teraz… staramy się go jakkolwiek zrozumieć" - podkreślił polityk PSL.
Osoba z władz ludowców w rozmowie z Interią punktowała absurdalną zapowiedź Tuska o przyspieszeniu rządu w zestawieniu z tym, że przegląd rządu ma nastąpić planowano dopiero w lipcu.
"Premier mówi: przyspieszenie. A potem ogłasza, że przegląd rządu będzie w lipcu. To może w ogóle po wakacjach, w październiku? (…) Przecież to jest kompletnie niespójne. Przyspieszamy, ale nie od teraz, tylko za miesiąc albo dwa" - mówił polityk z władz PSL.
Czy wyzwanie Kosiniak-Kamysz rzuci wyzwanie Tuskowi?
"To już nie jest tylko kwestia Kosiniaka-Kamysza. Jeśli Władek nie zawalczy o fotel premiera, to na pewno będzie ważny temat na naszym kongresie. Oczekiwanie zmiany premiera jest w całym PSL" - podkreśliła wprost osoba z władz ludowców.
Sam Kosiniak-Kamysz ma się nie kwapić do rzucenia rękawicy Tuskowi.
"Władek jest realistą. Zdaje sobie sprawę, że to jeszcze nie ten czas. Kierownik nie odtrąbił jeszcze odejścia na emeryturę i nie zasygnalizował, że chce namaścić następcę. Zresztą, jak znamy Tuska, to on raczej nigdy nikogo nie namaści. Jeśli ktoś będzie chciał przejąć po nim schedę, będzie musiał go politycznie wykończyć" - zaznaczył polityk PSL dobrze znający prezesa partii.
"Rzecz w tym, że prezes PSL może nie mieć wyboru. Presja partii i namowy współpracowników są coraz silniejsze, a sytuacja samego PSL coraz trudniejsza" - zauważył jednak autor artykułu Łukasz Rogojsz.
"Nawet jeśli do wymiany premiera nie dojdzie teraz, to jest cenna opcja na przyszłość, na przykład za rok na ostatnią część tej kadencji przed wyborami w 2027 roku" - podkreśla ważny polityk ludowców.
Źródło: Interia/ wPolityce.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez