Sęp płowy w Górach Sowich. Pierwsza taka obserwacja w regionie
2025-06-14 09:14:41(ost. akt: 2025-06-14 09:15:45)
W Górach Sowich po raz pierwszy zaobserwowano sępa płowego – imponującego ptaka padlinożernego, którego naturalne siedliska znajdują się znacznie dalej na południu Europy. Niezwykłe nagranie zostało zarejestrowane przez jedną z fotopułapek Nadleśnictwa Jugów.
Zdarzenie miało miejsce w ubiegłą sobotę. Początkowo jakość nagrania nie pozwalała na jednoznaczną identyfikację ptaka. Dopiero kolejne ujęcia potwierdziły wyjątkowy charakter obserwacji.
– Już następnego dnia udało się ponownie zarejestrować tego osobnika i teraz z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że to sęp płowy – przekazał Piotr Mirek, zastępca nadleśniczego, cytowany przez TVN24.
Obecność tak egzotycznego gatunku w Polsce może mieć związek ze zmianami klimatycznymi. Jak zauważają leśnicy, coraz częściej w lasach pojawiają się zwierzęta typowe dla cieplejszych rejonów.
– Klimat się zmienia, może stąd te niespodziewane wizyty. Dzięki kamerom możemy lepiej monitorować sytuację i badać lokalny biotop – dodaje Mirek.
Sępy płowe (Gyps fulvus) to duże ptaki padlinożerne, zamieszkujące głównie Półwysep Iberyjski, Bałkany, północno-zachodnią Afrykę, południową Azję oraz Bliski Wschód. W Polsce pojawiają się rzadko, najczęściej przelotem.
– Każdego roku notujemy kilka takich przypadków, jednak ptaki te nie zakładają gniazd na terenie naszego kraju – tłumaczy dr Tomasz Wilk z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. – Trudno ocenić, czy przylatują częściej niż kiedyś, czy po prostu łatwiej je teraz obserwować dzięki większemu zaangażowaniu miłośników ptaków i nowoczesnej technologii – dodaje.
Sęp płowy jest łatwy do rozpoznania: charakteryzuje się nagą, wygiętą szyją oraz szaro-rudym upierzeniem. To jeden z największych ptaków Europy – rozpiętość jego skrzydeł może osiągać od 230 do nawet 265 centymetrów.
Chociaż w przeszłości przypuszczano, że sępy płowe mogły gniazdować na terenach dzisiejszej Polski, obecnie brak jest jakichkolwiek dowodów na ich lęg w naszym kraju. Mimo to każda ich wizyta pozostaje nie lada gratką dla obserwatorów przyrody i potwierdzeniem rosnącego znaczenia systematycznego monitoringu środowiska.
źródło: Wirtualna Polska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez