WM.pl
15 czerwca 2025, Niedziela
imieniny: Jolanty, Lotara, Wita
  • 26°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Ile kosztuje ładowanie elektryka w Europie? Polska wśród najdroższych krajów

2025-06-14 13:45:53(ost. akt: 2025-06-14 13:46:28)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay

Samochody elektryczne postrzegane są jako przyszłość motoryzacji – nie tylko ze względu na ekologię, ale i niższe koszty eksploatacji. Choć ceny zakupu „elektryków” wciąż pozostają wysokie, rekompensować ma je tańsze użytkowanie, przede wszystkim dzięki niższym kosztom ładowania. Eksperci sprawdzili, ile faktycznie trzeba dziś zapłacić za energię elektryczną w poszczególnych krajach Europy. Gdzie jest najdrożej, gdzie najtaniej – i jak na tym tle wypada Polska?

Warto przeczytać

  • Most znowu będzie się obracał
  • Wojewoda wypowiedział się w sprawie poszerzenia granic...
  • Serce Warmii mocniej zabije w Gietrzwałdzie
Analizę przygotowali specjaliści z serwisu Switcher.ie, porównując ceny domowego ładowania samochodów elektrycznych w 38 krajach europejskich. Pod uwagę wzięto wyłącznie koszty ładowania w warunkach domowych, z pominięciem stacji szybkiego ładowania. Dlaczego to ważne? Bo – jak wielokrotnie podkreślano – korzystanie z auta elektrycznego ma sens przede wszystkim wtedy, gdy można ładować je w nocy, we własnym garażu. Dopiero wtedy jazda rzeczywiście staje się ekonomiczna i wygodna.

Najdrożej w Niemczech, Polska tuż za „czołówką”
Z danych Switcher.ie wynika, że najwięcej za domowe ładowanie auta elektrycznego płacą Niemcy. Koszt pełnego naładowania akumulatora wynosi tam 25,73 euro (ok. 110 zł), co przekłada się na 7,06 euro za przejechanie 100 km (ok. 30 zł).

Na drugim miejscu znalazła się Dania – pełne ładowanie kosztuje tam 24,56 euro (ok. 104 zł), a 100 km jazdy – 6,74 euro (ok. 29 zł). Trzecie miejsce zajmuje Irlandia z ceną 24,14 euro (ok. 103 zł) za pełne naładowanie i 6,62 euro (ok. 28 zł) za 100 km.

W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazły się także: Belgia, Czechy, Cypr, Włochy, Liechtenstein, Francja i Finlandia. Eksperci zauważają, że najwyższe ceny prądu najczęściej występują w krajach o wysokim PKB oraz dużym udziale samochodów elektrycznych w rynku – choć od tej reguły zdarzają się wyjątki.

Najtaniej w Turcji, Gruzji i Kosowie
Po drugiej stronie zestawienia znajduje się Turcja, gdzie pełne ładowanie elektryka kosztuje zaledwie 4,05 euro (ok. 17 zł), a przejechanie 100 km – 1,11 euro (ok. 5 zł).
Na kolejnych miejscach uplasowały się:
– Gruzja – 4,59 euro (ok. 20 zł) za pełne ładowanie, 1,26 euro (ok. 5 zł) za 100 km,
– Kosowo – 4,87 euro (ok. 21 zł) i 1,34 euro (ok. 6 zł) odpowiednio.

Polska w górnej części rankingu
Jak na tle Europy wypada Polska? Niestety, znajdujemy się wśród krajów z najwyższymi kosztami ładowania. Zajmujemy 12. miejsce, z wynikiem 16,16 euro (ok. 69 zł) za pełne ładowanie akumulatora. Koszt przejechania 100 km wynosi u nas 4,49 euro (ok. 19 zł).

Eksperci zaznaczają, że koszt domowego ładowania mówi sporo o ogólnym poziomie cen prądu w danym kraju – a więc i o kosztach życia. W analizie konieczne były pewne uproszczenia – w Polsce np. można wybierać między taryfą całodobową a rozliczeniem strefowym, z tańszym prądem w nocy. Dodatkowo sytuację może zmieniać posiadanie domowej instalacji fotowoltaicznej. Mimo to z analizy jasno wynika, że Polacy płacą za prąd relatywnie dużo.

Dlaczego w Polsce prąd jest drogi?
Na ceny energii elektrycznej wpływa wiele czynników – od podatków i struktury miksu energetycznego, przez warunki pogodowe (ważne w kontekście OZE), aż po sytuację geopolityczną i koszty utrzymania infrastruktury sieciowej.

W przypadku Polski kluczowe znaczenie ma fakt, że ponad 60 proc. energii elektrycznej wciąż pochodzi z węgla. To oznacza konieczność zakupu uprawnień do emisji CO₂, których koszty są doliczane do rachunków za prąd – i ostatecznie obciążają każdego odbiorcę indywidualnego.

Z tego powodu transformacja energetyczna i odejście od węgla na rzecz czystszych źródeł energii staje się nie tylko kwestią środowiskową, ale i ekonomiczną.

źródło: Interia

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Polska samochody elektryczne ładowanie ceny
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B