Pożary i ofiary po rosyjskim ataku dronów na Odessę

"Z ustaleń śledztwa wynika, że w nocy 20 czerwca wojska rosyjskie przeprowadziły atak z użyciem dronów na Odessę. Wstępne dane wskazują na użycie co najmniej dziesięciu bezzałogowców. Celem ataku była infrastruktura cywilna. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosła jedna osoba, a czternaście zostało rannych" – czytamy w komunikacie Prokuratury Generalnej opublikowanym na Telegramie.

DSNS podała, że Rosja przeprowadziła masowy atak na Odessę za pomocą dronów szturmowych. "Zarejestrowano ponad dziesięć trafień, co doprowadziło do wybuchu pożarów na dużą skalę. Ogień objął czteropiętrowy budynek mieszkalny. Podczas akcji gaśniczej część budynku zawaliła się na ratowników, raniąc trzech z nich" – dodano w oświadczeniu.

Uszkodzony został również 23-piętrowy budynek mieszkalny, gdzie płomienie ogarnęły piętra od 18. do 20. Ewakuowano 600 osób, a z jednego z mieszkań uratowano troje mieszkańców, w tym dwoje dzieci. Pożary wybuchły także w pięciu innych budynkach mieszkalnych oraz objęły trzy samochody.

Ołeh Syniehubow, szef administracji obwodu charkowskiego, poinformował, że w ciągu ostatniej doby siły rosyjskie atakowały Charków i osiem innych miejscowości w regionie. W wyniku tych ataków rannych zostało sześć osób, w tym dwoje dzieci.

W Charkowie uszkodzonych lub zniszczonych zostało sześć budynków mieszkalnych, dwa domy prywatne, 51 samochodów, garaż oraz budynek gospodarczy.

Siły Powietrzne Ukrainy podały, że "przeciwnik zaatakował z użyciem 86 bezzałogowych statków powietrznych typu Shahed oraz różnych typów dronów wabików, które zostały wystrzelone z kierunków: Millerowo, Kursk, Orzeł, Briańsk, Primorsko-Achtarsk w Federacji Rosyjskiej oraz z przylądka Czauda na Krymie".
Ukraińska obrona powietrzna zneutralizowała 70 rosyjskich dronów Shahed i innych typów w północnej, wschodniej i południowej części kraju. Odnotowano trafienia w ośmiu lokalizacjach, a zestrzelone bezzałogowce spadły w jedenastu miejscach.

Źródło: PAP