Koniec Trzeciej Drogi. Co dalej z Polską 2050 i Szymonem Hołownią?
2025-06-20 15:46:51(ost. akt: 2025-06-20 15:49:09)
Podczas gdy PSL – jak sami ludowcy powtarzają – "trwał, trwa i trwać będzie", to przyszłość Polski 2050 Szymona Hołowni staje pod znakiem zapytania. Zakończenie projektu Trzeciej Drogi, który przez dwa lata łączył obie formacje, wyznacza koniec pewnej epoki.
– Szukamy powrotu do samodzielności. W partii panuje pozytywna energia, nie poczucie rozpadu – słyszymy od polityków Polski 2050.
Sojusz, który miał swój cel
Dwa lata temu Polska 2050 i PSL połączyły siły, by wspólnie zawalczyć o dobry wynik w wyborach parlamentarnych. Udało się – Trzecia Droga przyczyniła się do odsunięcia PiS od władzy. Następnie formacja wzięła udział w wyborach samorządowych i europejskich. Finałem miała być wspólna kampania prezydencka z Hołownią jako kandydatem.
Jednak już w trakcie kampanii pojawiały się zgrzyty. Hołownia nie mógł liczyć na pełne zaangażowanie ze strony PSL – zarówno pod względem finansowym, jak i organizacyjnym. Ludowcy, świadomi zbliżającego się końca sojuszu, wsparli kampanię jedynie w umiarkowanym stopniu.
We wtorek Rada Naczelna PSL bez głosowania ogłosiła zakończenie współpracy.
– Byliśmy umówieni na sekwencję czterech wyborów. Każda ze stron dotrzymała zobowiązań. To naturalne zakończenie, bez gniewu – mówi poseł Polski 2050 Sławomir Ćwik.
– Współpraca nie kończy się całkowicie. Będziemy kontynuować ją na poziomie rządowym i regionalnym, choćby w sejmiku podlaskim – dodaje wicemarszałek Senatu Maciej Żywno.
PSL gra solo, Polska 2050 szuka tożsamości
PSL gra solo, Polska 2050 szuka tożsamości
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w wyborach parlamentarnych w 2027 roku ludowcy wystartują samodzielnie. "PSL trwa, trwa i trwać będzie" – mówi jeden z polityków partii.
Więcej wątpliwości dotyczy przyszłości Polski 2050, zwłaszcza po rozczarowującym wyniku Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich (niecały milion głosów). Pojawiają się spekulacje, że niektórzy parlamentarzyści mogą szukać nowego miejsca, choć oficjalnie nikt w partii tego nie potwierdza. W tle pojawia się możliwość współpracy z innym ugrupowaniem, np. Koalicją Obywatelską.
– Nie będziemy na siłę szukać koalicji. Skupiamy się na realizacji programu, który ogłosiliśmy w 2023 roku: bezpieczeństwo, reforma zdrowia, transformacja energetyczna, rozwój gospodarczy oraz depolityzacja spółek skarbu państwa i mediów – podkreśla poseł Ćwik.
Kluczowy czerwiec dla Polski 2050
Kluczowy czerwiec dla Polski 2050
28 czerwca odbędzie się Rada Krajowa Polski 2050. W planie: podsumowanie kampanii prezydenckiej i współpracy z PSL, ale też rozmowa o przyszłości ugrupowania.
– Chcielibyśmy wystartować samodzielnie w 2027 roku. To marzenie wielu naszych członków. Ale będziemy obserwować sytuację w kraju – zaznacza jeden z działaczy.
Co dalej z Szymonem Hołownią?
Co dalej z Szymonem Hołownią?
W tle pozostaje pytanie o przyszłość Szymona Hołowni. Przegrana w wyborach prezydenckich i kończąca się kadencja jako marszałek Sejmu stawiają go w nowej sytuacji. Według umowy koalicyjnej, jego miejsce ma zająć Włodzimierz Czarzasty z Lewicy.
Lider Polski 2050 zapewnia, że nie wybiera się do rządu, ale jego partia oczekuje silniejszej reprezentacji w nowym układzie. Coraz mocniej w strukturach partii zaznacza swoją obecność minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, której działania w rządzie oceniane są jako skuteczne. Sama sugeruje, że Polska 2050 powinna mieć swojego wicepremiera.
– Kształt rządu powinien odzwierciedlać siłę klubów. Najważniejsze, by reprezentowali nas ludzie kompetentni – komentuje Ćwik.
– Cenię decyzję Hołowni o niewchodzeniu do rządu, ale to nie oznacza, że partia nie powinna mieć tam swoich przedstawicieli – dodaje Żywno.
A co z samym liderem?
– Słyszę o moim końcu politycznym od 2020 roku. Jeszcze się nie skończyłem i nie zamierzam – powiedział Hołownia w Sejmie.
W partii nie ma na razie mowy o zmianie lidera. Politycy jednoznacznie popierają Hołownię.
– Ma silny mandat i powinien dalej przewodzić ugrupowaniu – mówi wicemarszałek Żywno.
– Nie chciałbym, żeby się wycofywał. To postać, która wnosi dużo dobrego do polskiej polityki – dodaje Ćwik.
– Nie chciałbym, żeby się wycofywał. To postać, która wnosi dużo dobrego do polskiej polityki – dodaje Ćwik.
Źródło: interia.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez