Mniejszość blokująca dla Mercosuru? Eurodeputowany wyjaśnia
2025-06-26 10:17:58(ost. akt: 2025-06-26 11:05:59)
Jest możliwe stworzenie mniejszości blokującej w Radzie UE dla zablokowania umowy handlowej UE - Mercosur - twierdzi Jacek Saryusz-Wolski, eurodeputowany PiS. Jak można tego dokonać?
Zdaniem polityka wymagana mniejszość blokująca w RE to minimum 35% populacji krajów Unii. Potencjalna koalicja 7 państw, która mogłaby zastopować umowę wynosi wyraźnie przewyższa konieczne minimum.
Jak pisze na platformie X Jacek Saryusz-Wolski, w skład wspomnianej koalicji siedmiu państw potencjalnie mogłyby wejść Polska, Francja, Włochy, Holandia, Belgia, Irlandia i Austria. Daje to łącznie 46,57 proc. populacji UE. Ta wartość przewyższa o ponad 10 proc. wymagane minimum, pozwalające na blokadę umowy UE-Mercosur.
"Tylko trzeba chcieć i potrafić stworzyć taką mniejszość blokującą" - wskazuje europoseł PiS.
Tymczasem,jak poinformował poseł PiS Robert Telus, rząd Donalda Tuska ignoruje wezwania opozycji w tej sprawie.
"We wtorek złożyliśmy uchwałę w sprawie wezwania rządu, aby działał w kierunku niepodpisania umowy z krajami Mercosur. Ten temat był wpisany na dzisiejszą komisję rolnictwa o godz. 13. Bez podania przyczyny ten punkt został zdjęty i komisja została odwołana" - poinformował poseł Telus.
Czesław Siekierski, minister rolnictwa w rządzie Tuska, powiedział posiedzeniu szefów resortów rolnictwa w Luksemburgu, że "umowa handlowa UE z Mercosurem może zostać zaakceptowana tylko wówczas, jeśli zostaną stworzone specjalne mechanizmy ochronne, które zapewnią stabilność rynku rolnego w UE.
Mowa więc już o zmianie mechanizmów, a nie odrzuceniu umowy.
W co gra Polska?
Minister rolnictwa Czesław Siekierski po spotkaniu w środę w Paryżu ze swą francuską odpowiedniczką Annie Genevard podkreślił, że Polska nie akceptuje umowy UE z krajami bloku Mercosur w kształcie, w jakim została parafowana w grudniu 2024 roku. Ministrowie przekonywali, że są szanse na jej zmianę.
"Uważamy, że koncesje w dostępie do rynków rolnych Unii dla krajów grupy Mercosur nie mogą być ceną za koncesje uzyskane przez Unię w dostępie do rynków państw grupy Mercosur w innych sektorach. Nie możemy poświęcić rolnictwa dla korzyści w innych sektorach" - powiedział Siekierski.
Jak dodał, zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim "zbyt wysokich kontyngentów taryfowych dla krajów Mercosur w imporcie m.in. mięsa drobiowego i wołowego na rynek europejski". Dodał następnie: "obawiamy się również, że kraje europejskie będą wypierane z tych rynków, gdzie eksportowały nawet wewnątrz Unii".
Minister przypomniał, że umowa z blokiem Mercosur (tworzonym przez: Argentynę, Boliwię, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj) "jest parafowana, niepodpisana, nieratyfikowana", a więc - jak przekonywał - "wszystko jest możliwe".
Genevard podkreśliła, że "stanowisko Francji jest znane": sprzeciwia się ona projektowi porozumienia w tym kształcie, w jakim zostało ono parafowane. "Uważamy, że to porozumienie jest złe dla rolników" i nie ma "mocnych klauzul ochronnych, które pozwoliłyby zapobiec nierównowadze na rynku" - podkreśliła francuska minister.
"Nigdy nie jest za późno, by prowadzić walkę" - zapewniła, zapowiadając dalsze działania dyplomatyczne w celu zablokowania projektu. Ostrzegła także, że gdyby po stronie Komisji Europejskiej pojawiła się "pokusa", by przeprowadzić umowę "szybko i siłą", to "znajdzie na swojej drodze" Francję i inne kraje.
Komisja Europejska ma przedstawić finalny tekst porozumienia państwom członkowskim w lipcu. Aby odrzucić umowę, potrzebne jest utworzenie tzw. mniejszości blokującej, czyli koalicji składającej się z minimum czterech państw, reprezentujących 35 proc. ludności UE.
Genevard zauważyła w środę, że wśród krajów, które wyraziły swoje zaniepokojenie z powodu umowy są: Węgry, Austria, Irlandia, Rumunia, a także Włochy. "Włochy mają te same zastrzeżenia, co my" - zaznaczyła.
Włochy jednak nie określiły dotąd jasno swojego stanowiska w sprawie umowy. Inne kraje wymienione przez francuską minister wyrażały swoje zastrzeżenia, ale nie wyjaśniły, czy wstrzymają się od głosu w sprawie umowy, czy też opowiedzą się za jej odrzuceniem.
Czym jest Mercosur?
Umowa UE–Mercosur to projekt mający na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Unią Europejską a krajami z Ameryki Południowej wchodzącymi w skład Mercosur (m.in. Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj). Zwolennikami umowy pomiędzy Unią a Mercosurem są przede wszystkim Niemcy oraz Hiszpania, które przewodzą koalicji 11 państw UE. W ramach strefy wolnego handlu do krajów Mercosur miałyby trafiać produkty niemieckiego przemysłu, a Europę miałyby zalać produkty rolnictwa krajów Mercosur.
Przeciwko umowie handlowej UE–Mercosur protestują unijni rolnicy, także w Polsce, którzy zwracają uwagę, że napływ tanich produktów rolnych z Ameryki Południowej, nie zawsze spełniających europejskie normy jakościowe, zniszczy europejskie rolnictwo.
Źródło: tymol.pl/PAP/X/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez