Niemiecki gigant zamyka fabrykę w Polsce. Pracę stracą setki osób

Henkel poinformował o planowanym zamknięciu zakładu produkcyjnego w Raciborzu. Decyzja oznacza zwolnienia dla 159 pracowników.

"Decyzja ta została spowodowana zmieniającym się zapotrzebowaniem konsumentów i koniecznością adaptacji oferty firmy" – czytamy w oficjalnym komunikacie. Koncern zapewnia, że zwalniani pracownicy otrzymają pakiety odpraw i świadczeń przekraczające wymogi prawa oraz pomoc w szukaniu pracy.

Produkcja ma zostać wygaszona do końca listopada 2025 roku. Firma tłumaczy decyzję koniecznością dostosowania europejskiej sieci zakładów do zmieniającego się popytu i transformacji swojego działu Henkel Consumer Brands.

Pracownicy i związkowcy są zaskoczeni. "Wszystko dzieje się nagle, "na zapalenie płuc". Decyzja miała zapaść w Düsseldorfie – mówi Marcin Zabochnicki z NSZZ Solidarność w rozmowie z mediami. "Będziemy walczyć o jak najwyższe odprawy" – zapowiada związkowiec.

Powiatowy Urząd Pracy w Raciborzu potwierdza otrzymanie informacji o planowanych zwolnieniach grupowych – obejmą 154 osoby w okresie od listopada do grudnia - informuje portal.

Henkel przejął raciborską Pollenę w 1991 roku. Produkcję markowych proszków i mydeł rozpoczęto tam już rok później. Mimo decyzji o zamknięciu zakładu w Raciborzu, firma zapowiada dalszą działalność w Polsce – utrzyma fabryki w Stąporkowie i Dzierżoniowie oraz strukturę sprzedażowo-marketingową.

PAP/red.