Niemcy zrzucają migrantów, rząd milczy. Polska staje się celem!

Wolontariusze monitorujący sytuację na granicy alarmują, że zjawisko przybiera na sile. W internecie pojawia się coraz więcej nagrań pokazujących, jak niemieccy funkcjonariusze przywożą grupy migrantów i kierują ich w stronę Polski. Skala tego procederu nie jest jeszcze znana, a premier Donald Tusk milczy w tej sprawie.

Według doniesień medialnych, osoby te otrzymują dokument zatytułowany „Postanowienie o zastosowaniu środków”, który w praktyce nie zapewnia realnej kontroli nad ich losem. Mają obowiązek meldowania się raz w tygodniu w wyznaczonej placówce Straży Granicznej, ale faktyczna egzekucja tego obowiązku jest iluzoryczna. Cudzoziemcy, często bez dokumentów tożsamości, mogą swobodnie poruszać się po kraju. W razie popełnienia przez nich przestępstwa, ich identyfikacja i odnalezienie mogą okazać się niemożliwe.

Wicemarszałek Sejmu RP Krzysztof Bosak zwrócił się do wyborców partii rządzących z apelem:
„Chcieliście Polski będącej partnerem Niemiec, a nie ich podnóżkiem? To zacznijcie otwarcie krytykować uległość Waszych liderów! To Wasz rząd zmusza dziś Straż Graniczną i administrację do prowadzenia polityki szkodliwej dla interesu narodowego i destabilizującej państwo – więc protestujcie!”

Rząd nie panuje nad sytuacją. Zamiast deportacji lub umieszczania migrantów w strzeżonych ośrodkach, osoby te są po prostu wypuszczane na ulice polskich miast. W efekcie Polska staje się nie tylko krajem tranzytowym, ale wręcz docelowym – i to wbrew woli samych migrantów. Takie działania mogą jedynie pogłębić ich frustrację i zwiększyć ryzyko zachowań przestępczych.

Domagamy się natychmiastowego zamknięcia granicy z Niemcami i odesłania nielegalnych migrantów z powrotem. Polska nie może dłużej ponosić odpowiedzialności za błędy niemieckiej polityki migracyjnej.

Źródło: Facebook Konfederacja