Nawrocki dziękuje za obronę granic
2025-07-01 09:26:19(ost. akt: 2025-07-01 10:09:18)
"Chcę wszystkim podziękować, na czele z panem Bąkiewiczem, że wypełniają te funkcje państwa, z którymi nie radzi sobie obecny rząd" - zaznaczył Karol Nawrocki na antenie Polsat News.
"Polska zachodnia granica dzisiaj jest nieszczelna. Sygnalizowali mi to już w czasie kampanii wyborczej mieszkańcy zachodnich regionów Polski. Teraz widzimy do jakich dramatycznych sytuacji dochodzi w Polsce. Przychodzą nielegalni migranci, Niemcy wciąż nie traktują nas w tym zakresie jak partnera" - podkreślił Karol Nawrocki w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
"Co natomiast martwi mnie w kwestiach naszych wewnętrznych, polskich, obywatelskich, to to, że obecny rząd Donalda Tuska działa na zasadzie divide et impera, dziel i rząd, bo dochodzi już do pewnych napięć pomiędzy funkcjonariuszami SG a przedstawicielami ruchu obywatelskiego" - powiedział Nawrocki.
"Chcę wszystkim podziękować, na czele z panem Bąkiewiczem, że wypełniają tę funkcję państwa, z którymi nie radzi sobie obecny rząd" - zaznaczył.
Nawrocki został poproszony w poniedziałek w Polsat News o ocenę sytuacji na naszej zachodniej granicy z Niemcami. "Oczywiście, że polska zachodnia granica dzisiaj jest nieszczelna. Sygnalizowali mi to już w czasie kampanii wyborczej mieszkańcy zachodnich regionów Polski" - powiedział prezydent elekt.
W jego ocenie, Niemcy wciąż nie traktują nas w tym zakresie jak partnera. "Natomiast martwi mnie w kwestiach naszych wewnętrznych, polskich, w kwestiach obywatelskich to, że obecny rząd Donalda Tuska działa na zasadach divide et impera - dziel i rządź, bo dochodzi już do pewnych napięć pomiędzy funkcjonariuszami Straży Granicznej a przedstawicielami ruchu obywatelskiego" - zauważył Nawrocki.
"Ta sytuacja - w moim uznaniu - jest dramatyczna i nie będę wobec niej obojętny po 6 sierpnia. Z całą pewnością zwołam Radę Gabinetową i będę chciał poznać wszelkie dane statystyczne dotyczące nielegalnych migrantów" - oświadczył prezydent elekt.
Według niego, "nie może być sytuacji, w której my, w Polsce dowiadujemy się od niemieckiej policji czy z niemieckiej prasy o tym, jak wygląda kwestia nielegalnych migrantów, przerzucanych przez Niemców do Polski".
"Polska Straż Graniczna nie może być stawiana w sytuacji wykonywania rozkazów naszego sąsiada. Więc ta kwestia, myślę, budzi nie tylko moje wątpliwości, ale także wielu ludzi w Polsce. Ona powinna zostać jednoznacznie rozwiązana także w kontekście wprowadzenia kontroli na granicy po stronie polskiej" - zaznaczył Nawrocki.
Prezydent elekt zaapelował też do premiera Tuska o rozwiązanie tej sprawy. Bo - jak mówił - "sytuacja, w której obywatele wypełniający funkcje państwa na granicy z Niemcami wchodzą w konfrontacje z naszymi funkcjonariuszami, którzy po prostu wykonują rozkazy jest niebezpieczna".
"Ja przede wszystkim chciałbym poznać prawdę o tej sytuacji, bo przez wiele miesięcy dowiadujemy się o niej niestety z niemieckiej prasy czy z komunikatów niemieckiej policji (...). Dlatego zwołam Radę Gabinetową w tej kwestii po 6 sierpnia. Choć być może sytuacja jest tak dynamiczna, że taką Radę zwoła już obecny prezydent, pan Andrzej Duda. Tego nie wiem, ale dzisiaj wszyscy jesteśmy świadkami niepokojącej sytuacji na zachodniej granicy" - podkreślił Nawrocki.
Od października 2023 r. na granicy polsko-niemieckiej obowiązują wprowadzone przez Niemcy kontrole, których celem jest powstrzymania nielegalnej migracji. Posłowie opozycji publikują w internecie informacje o przebywających w Polsce migrantach, według nich, przewożonych z Niemiec niezgodnie z procedurami przez tamtejsze służby graniczne.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak zaapelował w poniedziałek do wszystkich, którzy chcą bronić polskich granic, by wstępowali do Straży Granicznej. Dodał, że resort nie współpracuje z samozwańczymi patrolami obywatelskimi, których członkowie próbują "robić na granicy zadymę".
PAP/Polsat News/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez