Putin eskaluje wojnę – największy atak powietrzny na Ukrainę od inwazji
2025-07-04 12:53:19(ost. akt: 2025-07-04 12:59:09)
W nocy z czwartku na piątek Rosja przeprowadziła największy od początku wojny atak lotniczy na Ukrainę. Ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały, że wróg zaatakował dużą liczbą dronów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Kreml po raz kolejny demonstruje, że nie zamierza zakończyć wojny i terroru.
"Wróg zaatakował dużą liczbą dronów (...) jest to największa liczba (bezzałogowców - PAP), jakiej wróg kiedykolwiek użył w jednym ataku" - powiedział szef służby prasowej Sił Powietrznych płk Jurij Ihnat.
Zełenski napisał na platformie X, że był to jeden z największych zmasowanych ataków powietrznych Rosji na Ukrainę, "demonstracyjnie potężny i cyniczny". Dodał, że pierwsze alarmy lotnicze w miastach i regionach rozpoczęły się niemal równocześnie z pojawieniem się w mediach informacji o rozmowie telefonicznej między prezydentem USA Donaldem Trumpem a przywódcą Rosji Władimirem Putinem. "Rosja po raz kolejny pokazuje, że nie zamierza kończyć wojny i terroru. Alarm lotniczy w Kijowie odwołano dopiero około godziny 9 rano" - podkreślił.
Prezydent Zełenski zaznaczył, że stolica była głównym celem rosyjskiego ataku. Ucierpiały w nim także obwody: dniepropietrowski, sumski, charkowski, czernihowski i kijowski. "Do tej pory odnotowano 23 osoby ranne. Wszystkim z nich udzielana jest pomoc. W wielu miejscach spadły odłamki dronów i pocisków rakietowych. Niestety są też bezpośrednie trafienia" - zauważył.
"Zaczęły działać drony przechwytujące – zestrzelono dziesiątki celów. Robimy wszystko, aby rozwijać ten kierunek obrony naszych miast. Bardzo ważne jest również, aby utrzymać wsparcie partnerów w ochronie przed rakietami balistycznymi. Systemy Patriot i rakiety do nich są realnymi obrońcami życia" - podkreślił Zełenski.
Prezydent dodał, że w odpowiedzi na każdy taki atak na ludzi i życie Rosja powinna odczuć wpływ odpowiednich sankcji i innych działań na swoją gospodarkę, źródła dochodów i infrastrukturę. Podkreślił, że to jedyny sposób, by szybko poprawić sytuację, a wszystko zależy od partnerów Ukrainy, przede wszystkim od USA.
Szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha ocenił, że miniona noc w Kijowie była "jedną z najgorszych do tej pory". "Setki rosyjskich dronów i pocisków balistycznych uderzyły w ukraińską stolicę. Zaraz po rozmowie Putina z prezydentem Trumpem. I robi to celowo. (...) Putin wyraźnie demonstruje całkowite lekceważenie dla Stanów Zjednoczonych i wszystkich, którzy wzywali do zakończenia wojny" - napisał na platformie X.
Sybiha wezwał społeczność międzynarodową do zwiększenia presji na Rosję, ostrzegając, że "błędne decyzje mogą tylko zachęcić agresora do eskalacji terroru". "Moskwa powinna zostać objęta najsurowszymi sankcjami bez zbędnej zwłoki. Ukraina musi być wyposażona we wszystkie niezbędne środki do samoobrony" - podkreślił.
Źródło: PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez