Alkohol nie idzie w parze z wypoczynkiem nad wodą
2025-07-10 14:00:00(ost. akt: 2025-07-09 11:14:12)
Od początku tego sezonu wodnego (od 1 maja do 2 lipca) na Warmii i Mazurach utonęło już 16 osób. Połowa z nich to turyści. Wśród ofiar utonięć jest jedna kobieta, a pozostali to mężczyźni. Większość z ofiar utonięć, zanim znalazła się w wodzie, piła alkohol.
Utonięcia, do których doszło od początku maja na Warmii i Mazurach, dotyczyły zarówno osób, które na Mazury przyjechały odpocząć, ale także mieszkańców regionu. Przez swoją lekkomyślność i połączenie relaksu z alkoholem, stracili życie, tak jak mieszkaniec Mrągowa.
2 lipca oficer dyżurny mrągowskiej Policji został poinformowany o tym, że z jeziora Czos został wydobyty mężczyzna. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że 42-letni mieszkaniec Mrągowa wraz ze znajomym od godzin porannych spędzał czas, pijąc alkohol nad jeziorem. Mężczyźni w międzyczasie kilkukrotnie mieli wchodzić do wody, aby się schłodzić. Po kolejnym takim wejściu znajomy 42-latka zauważył, że ten od dłuższego czasu nie wraca na brzeg. Po chwili zauważył unoszące się na wodzie ciało. Wydobył wraz z innymi osobami mężczyznę na brzeg; podjęto czynności ratunkowe, niestety bezskuteczne. Nie udało się przywrócić 42-latkowi funkcji życiowych.
Alkohol także grał rolę w przypadku przyjezdnych z Radomia, na szczęście bez tak tragicznego skutku. Czterech mężczyzn przyjechało do Giżycka, mieli wspólnie wypłynąć łódką na jezioro Niegocin, ale z powodu uszkodzenia łodzi pozostali w porcie i nocowali na łódce.
Dwa dni później dwaj z nich wyjechali, a dwaj pozostali i umilali sobie czas, pijąc alkohol. Wieczorem 72-latek zszedł z pokładu w poszukiwaniu toalety i nie wrócił. Gdy jego kompan po jakimś czasie zauważył nieobecność kolegi i nie mógł samodzielnie go odnaleźć, powiadomił służby o zaginięciu. Działania poszukiwawcze trwały kilkanaście godzin. Zakończono je wówczas, kiedy mężczyzna odnalazł się w stanie upojenia alkoholowego.... na przystanku autobusowym w Białymstoku, skąd trafił do izby wytrzeźwień. 72-latek nie potrafił wytłumaczyć, w jaki sposób znalazł się w Białymstoku.
Z kolei policjanci z Mikołajek interweniowali w nocy na terenie jednego z hoteli. Pracownicy zawiadomili ich, że mężczyzna wbiegł na teren obiektu i twierdził, że jest ścigany przez grupę napastników. Gdy obsługa hotelu chciała mu pomóc, mężczyzna zaczął się zachowywać agresywnie, obrażał innych i opowiadał zmyślone historie. Policjanci ustalili, że mężczyzna to 51-letni mieszkaniec Płocka. Był zdezorientowany, nie potrafił powiedzieć, gdzie się znajduje, ani jaka jest pora dnia. W trakcie rozmowy zmieniał wersje wydarzeń, domagając się od funkcjonariuszy, by odwieźli go do Płocka. Mężczyzna odmówił opuszczenia hotelu, w którym nie był zakwaterowany, używał wulgaryzmów i nie stosował się do wydawanych poleceń. W związku z tym został zatrzymany do wytrzeźwienia.
Za swoje zachowanie otrzymał trzy mandaty karne po 500 zł każdy – za bezpodstawne wezwanie służb, niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy oraz zakłócanie porządku publicznego.
Ale to nie był koniec jego ekscesów...
Ale to nie był koniec jego ekscesów...
Następnej nocy ci sami mikołajscy policjanci zostali wezwani na Aleję Spacerową w Mikołajkach, gdzie – zgodnie ze zgłoszeniem – mężczyzna skoczył do wody. Z relacji jego kolegi wynikało, że obaj panowie przebywali w Mikołajkach na wyjeździe integracyjnym. Będący pod wpływem alkoholu 51-latek wskoczył do jeziora w ubraniu i butach, po czym zaczął wołać o pomoc. Gdy świadkowie próbowali wydobyć go z wody, ten oddalał się od brzegu. Ostatecznie został siłą wyciągnięty z wody przez kolegę. Do przyjazdu policji świadkowie zdarzenia musieli go przytrzymywać, gdyż usiłował ponownie wskoczyć do jeziora.
Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, ale jego stan nie wymagał hospitalizacji. Z uwagi na ryzykowne zachowanie i silne upojenie alkoholowe, mężczyzna został ponownie zatrzymany przez policjantów – tym razem w celu zapewnienia mu bezpieczeństwa oraz wytrzeźwienia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za ten pobyt również będzie musiał zapłacić.
red.
red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez