Tusk na sztabie kryzysowym: gotowość na każdy scenariusz
2025-07-09 16:24:34(ost. akt: 2025-07-09 16:30:01)
- Proszę o pełną mobilizację nawet jeśli ostatnia noc nie obfitowała w dramatyczne wydarzenia. Sytuacja pogodowa nie jest stabilna. Musimy być gotowi na każdy scenariusz - powiedział podczas posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk. - Będziemy stale spotykać się w najbliższych dniach i koordynować działania wszędzie tam, gdzie będzie taka potrzeba - zapewnił.
W środę rano w siedzibie MSWiA zebrał się sztab kryzysowy w związku ze intensywnymi opadami deszczu. W posiedzeniu sztabu udział biorą m.in. premier Donald Tusk, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MSWiA Tomasz Siemoniak, minister infrastruktury Dariusz Klimczak, minister Marcin Kierwiński, a także szef IMGW i Wód Polskich i przedstawiciele służb.
Tusk na konferencji prasowej przed sztabem zapowiedział w nadchodzących dniach dalsze spotkania w celu koordynacji działań, a także monitorowania sytuacji w terenie.
- Będziemy także w tych dniach stale spotykać się i koordynować działania oczywiście wszędzie tam, gdzie będzie taka potrzeba, liczę na waszą obecność w terenie. W miejscach, które będziemy się starali bezpośrednio monitorować, jeśli zajdzie taka potrzeba - zapowiedział premier Tusk, zwracając się do obecnych przedstawicieli resortów oraz służb.
Tusk: musimy być gotowi na każdy scenariusz
Premier dodał, że przed wrześniową powodzią w 2024 r. prognozy pogody nie brzmiały pesymistycznie i z tego niektórzy wyciągali fałszywe wnioski. - Bardzo bym chciał, żebyśmy sobie nie pozwalali na optymistyczne interpretacje prognoz, które nie brzmią w tej chwili alarmistycznie - zaznaczył.
Tusk podczas sztabu podziękował za wczesną i skuteczną mobilizację służb i wojska.
Dziękuję za wyprzedzenie pewnych faktów. Dziękuję za skuteczną ewakuację praktycznie wszystkich obozów harcerskich, a więc tych, które mogły być zagrożone szczególnie lokalnymi gwałtownymi deszczami
premier Donald Tusk
premier Donald Tusk
Zaapelował jednoczenie o pełną mobilizację.
- Nawet jeśli ostatnia noc nie obfitowała w dramatyczne wydarzenia, ale jak wiadomo sytuacja pogodowa nie jest stabilna. Musimy być gotowi na każdy scenariusz - podkreślił szef rządu.
Szef IMGW: opad będzie coraz mniejszy, ale spodziewamy się wzrostu poziomu rzek
Dyrektor IMGW poinformował, że w ciągu 12 godzin opad powyżej 90 mm zanotowano na jednej stacji meteorologicznej, między 90 a 50 mm - na 18, a między 50 a 20 - na 83.
Na południu Polski IMGW przewiduje w środę opady od 70 do 40 mm. 70 mm na południu kraju, 45 mm w centrum, 30-35 mm na wschodzie. W czwartek opady przesuną się na wschód Polski - tam w dalszym ciągu będą obowiązywały ostrzeżenia trzeciego i drugiego stopnia.
- Sytuacja meteorologiczna, jeśli chodzi o opady, będzie się poprawiała. Opad będzie coraz mniejszy - ocenił Czerniawski. Dodał, że według stanu rzek na godz. 6, nie odnotowano przekroczeń stanu alarmowego. Stan ostrzegawczy został przekroczony na dwóch stacjach hydrologicznych w dorzeczu Wisły - na Bobrza i na Białym Dunajcu.
- Biorąc pod uwagę najbliższe 48 godzin, to intensywny rozwój sytuacji hydrologicznej. Spodziewane są dalsze wzrosty wody do strefy wysokiej z przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych. Na pewno takie będą występowały - powiedział szef IMGW.
Wyjaśnił, że rozwój sytuacji dotyczy dwóch aspektów: szybkich reakcji na opady w zlewniach górskich i podgórskich (województwa małopolskie, śląskie i podkarpackie) oraz możliwych podtopień w obszarach zurbanizowanych w centrum Polski.
Prezes Wód Polskich: zbiorniki przeciwpowodziowe przygotowane na przyjęcie ewentualnej fali
Obecna rezerwa zbiorników przeciwpowodziowych jest większa od wymaganej i są one przygotowane do przyjęcia ewentualnej fali powodziowej - zapewnił w środę prezes Wód Polskich Mateusz Balcerowicz podczas posiedzenia rządowego sztabu kryzysowego.
- Zbiorniki retencyjne są przygotowane do przyjęcia ewentualnej fali powodziowej. Rezerwa wymagana w całym raju wynosi 764 mln metrów sześciennych. Obecnie rezerwa wynosi 1,195 mld metrów sześciennych - przekazał Mateusz Balcerowicz.
Prezes Wód Polskich poinformował o rozpoczęciu piętrzenia zbiorników w kaskadzie Soły oraz zbiornika Świnna Poręba. - W tej chwili poniżej tych zbiorników nie ma żadnego zagrożenia. To jest normalna praca tych zbiorników - powiedział.
Spośród suchych zbiorników przeciwpowodziowych pracę rozpoczął jedynie zbiornik Tusznica. Według przekazanych przez Balcerowicza informacji rezerwa zapewniana przez suche zbiorniki wynosi 277 mln metrów sześciennych.
- Przez ostatnią dobę nie doszło do jakichkolwiek uszkodzeń w infrastrukturze hydrotechnicznej administrowanej przez Wody Polskie. Dochodzą do nas fakenewsy o uszkodzeniach wałów powodziowych. Takich sytuacji na razie nie ma - powiedział szef Wód Polskich.
Balcerowicz zapewnił również, że infrastruktura przeciwpowodziowa na terenach objętych powodzią we wrześniu ub.r., przede wszystkim w Kotlinie Kłodzkiej, została przygotowana do przyjęcia fali. - Na szczęście nie ma tam opadów. Przed chwilą nawet wyszło tam słońce - podkreślił.
Czerniawski poinformował, że nie można wykluczyć, że powyżej zbiorników, tam gdzie Wody Polskie nie dysponują rezerwą, może dojść do lokalnych podtopień. - Jednak ta rezerwa, którą dysponujemy powinna wystarczyć na opady, które prognozuje IMGW - mówił.
Premier powiedział, że mapa ewentualnych zagrożeń powinna być aktualizowana i wszystkie służby muszą mieć świadomość, w których miejscach może dojść do sytuacji groźnej. - Mam nadzieje, że jest to dla wszystkich jasne - dodał.
red./PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez